[galeria_glowna]
Ceny takich ptaków są różne, od kilkunastu złotych do kilkunastu tysięcy euro. Zarabiają na nich nieliczni, większości po prostu zwracają się poniesione koszta.
- Chów gołębi to dla mnie taka choroba, ale pozytywna - mówi ze śmiechem Stasys Patkauskas, który aż z Litwy przyjechał na I Gorzowską Wystawę Gołębi Rasowych, Drobiu i Królików. W Polsce mówią do niego po prostu "Staszku".
Oficjalnie archeolog i profesor na uniwersytecie, prywatnie hodowca i sędzia: - Podczas wystaw każdy ptak jest oceniany. Sprawdza się, jak bliski wzorca jest dany okaz i za każde uchybienie odejmuje się punkty. Najlepsze tutaj mają 97 punktów na 100 możliwych. Są tylko takie trzy - wyjaśnia Stasys.
Łącznie na wystawie pokazano ponad 1400 zwierząt. Pojawiły się tu także króliki, bażanty oraz... młode kózki.
Wystawę odwiedzić można jeszcze w niedzielę, od godz. 10.00 do 16.00. Odbywa się w hali targowej przy ul. Przemysłowej. Wstęp płatny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?