Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zablokował wejście do urzędu miasta aby ratować biznes

(ann)
Paweł Janczaruk
Dość nietypowy protest zorganizował w czwartek rano Mirosław Nowakowski. Zaparkował swój samochód w samym wejściu do budynku Urzędu Miasta w Zielonej Górze. - Protestuję przeciwko zastawianiu mojego sklepu przez stragany na Winobranie i podczas jarmarku świątecznego - mówił.

Pan Mirosław jest właścicielem sklepu z odzieżą skórzaną. Podczas imprez, które są organizowane na deptaku, jego punkt zastawiany jest przez stragany.

- Wczoraj nikt do mojego sklepu nawet nie zajrzał - mówił M. Nowakowski. - Jak w takich warunkach mam robić biznes? Te wszystkie stragany, które są ustawiane, to gwóźdź do trumny przedsiębiorców, którzy na deptaku prowadzą od wielu już lat swoje sklepy.

Przed urzędem miasta pojawiła się oczywiście straż miejska i policja, która ukarała protestującego mandatem. - Dostałem 100 zł i 1 punkt karny za blokowanie ciągu pieszego - powiedział M. Nowakowski.

O tym, co usłyszał od urzędników i osób odpowiedzialnych za ustawienie stoisk pod jego sklepem, czytaj w piątek, w papierowym wydaniu na zielonogórskich stronach "Gazety Lubuskiej".

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska