Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zacznij dziś: z tym, co masz; co umiesz; co możesz zrobić tu i teraz. Byle ruszyć. Idealnie nie będzie nigdy

Katarzyna Borek
Katarzyna Borek
Katarzyna Borek, dzienikarka Gazety Lubuskiej
Katarzyna Borek, dzienikarka Gazety Lubuskiej Magda Weidner
Z tej historii płynie morał: zacznij działać już dzisiaj - z tym, co masz; z tym, co umiesz; z tym, co możesz zrobić tu i teraz. Byle ruszyć. Idealnie nie będzie nigdy.

Przeglądając własne artykuły archiwalne, natrafiłam na opowieść pani Lucynki. „Odgrzeję” ją tutaj, bo to będzie jak zastrzyk optymizmu dla wielu kobiet.

Pani Lucynka postanowiła dorobić do emerytury. Całe życie oszczędzała, bo studia dzieci, choroby, za wesele trzeba było zapłacić. - Nic człowiek nie pożył. Ale na „starość” zachciało mi się szaleństw: raz na kilka lat jakiejś wycieczki w ciepłych krajach, dobrego kosmetyku, masażu, wizyty w dobrej restauracji - opowiadała mi. - Aby mieć na te przyjemności, postanowiłam pójść do pracy.
Gdy powiedziała koleżankom o swoim pomyśle, te popukały się po głowie w stylu „a kto ciebie w tym wieku do jakiejś dobrej roboty weźmie”. Co sobie wtedy pomyślała? Że musi znaleźć swój mocny punkt. Nie wysyłała CV. Osobiście kontaktowała się z potencjalnymi pracodawcami, bo wiedziała, że jej atut to umiejętność rozmowy. - Zawsze była bardzo lubiana i ciepło odbierana przez ludzi. Postawiłam na to, ponieważ chciałam dorobić w usługach - mówiła. Przepytała znajomych, czy ich znajomi nie poszukują do pracy osoby dojrzałej, odpowiedzialnej, która na pewno nie zajdzie już w ciążę i nie odejdzie na macierzyński; która jest dyspozycyjna, ma doświadczenie w pracy z ludźmi i może zarabiać mniej, bo dostaje emeryturę.

Czytaj również: W tej podróży życia nie jesteśmy same. Inne kobiety czują podobnie jak my. Przeżyły coś podobnego, co my. No właśnie, przeżyły!!!

Bingo! Pani Lucyna pracę dostała już w drugim sklepie, do którego poszła. To nie był market, ale bardzo elegancki salon z obuwiem. - I ceny, i modele pasowały tylko dojrzałym kobietom. Powiedziałam właścicielce, że rówieśniczka klientek na pewno będzie potrafiła dobrze im doradzić. Nie przerazi kolczykami w pępku, twarzą bez zmarszczek, i tak dalej. Ze swoich wielu lat z wielkim hakiem zrobiłam olbrzymi atut. Tak zagrałam i wygrałam! - mówiła pani Lucynka. Gdy już miała robotę w kieszeni, zaprosiła sceptyczne koleżanki na poranną kawę. I powiedziała im, że to już ostatnia pita o tej godzinie, bo od poniedziałku to ich Lucynka idzie do pracy. Były zszokowane, że jej się udało!

W momencie pisania artykułu pani Lucyna już nie pracowała, bo postanowiła zająć się wnukiem i dlatego zdecydowała, że odchodzi z pracy. Gdy złożyła wymówienie, szefowa zaczęła... kusić ją podwyżką! - Moja „kariera” na emeryturze nauczyła mnie jednego: że nigdy, w żadnym wieku, nie wolno się poddawać i wierzyć w negatywne prognozy - mówiła pani Lucynka. Z dojrzałego wieku uczyniła atut.

Z tej historii płynie morał: zacznij działać już dzisiaj - z tym, co masz; z tym, co umiesz; z tym, co możesz zrobić tu i teraz. Byle ruszyć. Idealnie nie będzie nigdy.

WIDEO: Kobieta za kierownicą ciężarówki. Co ją najbardziej fascynuje w tej pracy?

źródło: Dzień Dobry TVN/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Polski smog najbardziej szkodzi kobietom!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska