Wczoraj komisja rewizyjna zajmowała się skargą na zatrudnienie w urzędzie miejskim nowego naczelnika wydziału oświaty - Zdzisława Mirskiego. Skarga trafiła do Żagania z urzędu wojewódzkiego. Jednak to nie gorzowski urząd się skarżył. - Skarga wpłynęła do nas z Żagania i zgodnie z przepisami przekazano ją do rady miasta - wyjaśnił nam Przemysław Pikuła z biura prasowego urzędu wojewódzkiego.
Na wczorajszym posiedzeniu komisji rewizyjnej wyjaśnienia sprawy podjęły się sekretarz urzędu Magdalena Wiadomska - Łażewska oraz radca prawny Maria Wrońska. - Pan Mirski w grudniu ubiegłego roku został zatrudniony, jak pomoc administracyjna, na 1/8 etatu - poinformowała pani sekretarz. - Na to stanowisko nie trzeba ogłaszać konkursu.
Niezgodne z konstytucją
Co ciekawe w tej samej grupie, co pomoc administracyjna znajdują się m.in. sprzątaczki, czy konserwator. Zupełnie inna grupa to stanowiska urzędnicze, w tym kierownicze, na które trzeba ogłaszać konkursy. Były przewodniczący rady miejskiej nie był jednak długo pomocą administracyjną na 1/8 etatu (wychodzi godzina pracy dziennie). Już 1 stycznia został naczelnikiem wydziału oświaty. I to bez konkursu. - Nie było potrzeby jego przeprowadzania. Zgodnie z ustawą ze stycznia 2009 roku, szef danej jednostki samorządowej jeżeli poszukuje osoby na wakujące stanowisko urzędnicze, najpierw może, a wręcz musi sprawdzić, czy wśród obecnych pracowników nie ma kandydata na to miejsce. I tak było w przypadku pana Mirskiego - wyjaśniała wczoraj M. Wiadomska - Łażewska.
- Wcześniejsza ustawa za każdym razem nakazywała ogłaszać konkursy, co było niezgodne z konstytucją. Uniemożliwiało urzędnikom awans - tłumaczyła M. Wrońska.
- Pani Grażyna Niklewicz, która była naczelnikiem wydziału przez ostatnie miesiące, sprawdzała się na swoim stanowisku. Sami ją chwaliliście. Skąd więc nagła zmiana - dopytywał radny Zbigniew Białkowski.
- Proszę nie doszukiwać się żadnego konfliktu, czy błędów. To było wewnętrzne przesunięcie. A pan Mirski to świetny fachowiec - odpowiadała pani sekretarz.
Decyduje burmistrz
Ostatecznie czworo członków komisji rewizyjnej odrzuciło skargę, jako bezzasadną pod względem formalnym. - Ale naszym zdaniem takie postępowanie jest nieetyczne - podkreśliła wczoraj radna Halina Szyposz. - Zatrudnia się w urzędzie emerytów, nie dając szans młodym, uzdolnionym ludziom. Dlatego będziemy wnioskowali do burmistrza by przeprowadził konkurs na naczelnika wydziału oświaty, po tym jak panu Mirskiemu wygaśnie trzymiesięczna umowa o pracę.
Czy burmistrz przychyli się do tej prośby? Zapytaliśmy jego rzecznika. - Na stanowisko naczelnika wydziału oświaty od 2007 roku były ogłoszone cztery konkursy. Do żadnego nie zgłosiła się osoba, która spełniałaby wymagania formalne na powyższe stanowisko - odpisał nam Paweł Lichtański. - W myśl ustawy o pracownikach samorządowych o naborze kandydatów na stanowiska urzędnicze decyduje kierownik jednostki, czyli burmistrz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?