1/5
Wiesław Sawicki ma 64 lata. Wyszedł z domu 1 marca i do tej...
fot. Paweł Sawicki

Rodzina i policja szuka Wiesława Sawickiego ze Słubic. 64-latek zaginął 1 marca

Wiesław Sawicki ma 64 lata. Wyszedł z domu 1 marca i do tej pory nie ma z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna choruje na Alzheimera. Rodzina i policja prowadzą poszukiwania i proszą o pomoc w jego odnalezieniu.

Jak poinformował Paweł Sawicki, syn pana Wiesława, 64-latek wyszedł z domu 1 marca między godziną 21 a 24. Ubrany był zimową pikowaną czarno-granatową kurtkę zimową, granatowe jeansy oraz granatowe sportowe buty. Na ręku powinien mieć niebieską bransoletkę z napisem Altzhaimer i numerem telefonu. Udał się kierunku Drzecina, gdzie widziany był po raz ostatni. – Z tego co wiemy, około godziny 1.00 próbował złapać autostop – mówi Paweł Sawicki.

Jak dodaje, we wtorek (5 marca) ponoć widziany był w Sulęcinie i prosił o jedzenie koło marketów intermarche i biedronka. Policja sprawdza te informacje.

Z powodu choroby Alzheimera kontrakt z mężczyzną może być utrudniony.

Wiesław Sawicki ur. 16.08.1955 r. jest mieszkańcem Słubic. Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia losu zaginionego prosimy przekazać pod następujące numery telefonów: Komenda Powiatowa Policji w Słubicach 095 759 28 11, 095 759 28 56, tel. komórkowy 519 534 025, 519 534 026 lub 112.

Zobacz też: Dlaczego ludzie znikają bez śladu?

2/5
Wiesław Sawicki ma 64 lata. Wyszedł z domu 1 marca i do tej...
fot. Paweł Sawicki

Wiesław Sawicki ma 64 lata. Wyszedł z domu 1 marca i do tej pory nie ma z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna choruje na Alzheimera. Rodzina i policja prowadzą poszukiwania i proszą o pomoc w jego odnalezieniu.

Jak poinformował Paweł Sawicki, syn pana Wiesława, 64-latek wyszedł z domu 1 marca między godziną 21 a 24. Ubrany był zimową pikowaną czarno-granatową kurtkę zimową, granatowe jeansy oraz granatowe sportowe buty. Na ręku powinien mieć niebieską bransoletkę z napisem Altzhaimer i numerem telefonu. Udał się kierunku Drzecina, gdzie widziany był po raz ostatni. – Z tego co wiemy, około godziny 1.00 próbował złapać autostop – mówi Paweł Sawicki.

Jak dodaje, we wtorek (5 marca) ponoć widziany był w Sulęcinie i prosił o jedzenie koło marketów intermarche i biedronka. Policja sprawdza te informacje.

Z powodu choroby Alzheimera kontrakt z mężczyzną może być utrudniony.

Wiesław Sawicki ur. 16.08.1955 r. jest mieszkańcem Słubic. Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia losu zaginionego prosimy przekazać pod następujące numery telefonów: Komenda Powiatowa Policji w Słubicach 095 759 28 11, 095 759 28 56, tel. komórkowy 519 534 025, 519 534 026 lub 112.

Zobacz też: Dlaczego ludzie znikają bez śladu?

3/5
Wiesław Sawicki ma 64 lata. Wyszedł z domu 1 marca i do tej...
fot. Paweł Sawicki

Wiesław Sawicki ma 64 lata. Wyszedł z domu 1 marca i do tej pory nie ma z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna choruje na Alzheimera. Rodzina i policja prowadzą poszukiwania i proszą o pomoc w jego odnalezieniu.

Jak poinformował Paweł Sawicki, syn pana Wiesława, 64-latek wyszedł z domu 1 marca między godziną 21 a 24. Ubrany był zimową pikowaną czarno-granatową kurtkę zimową, granatowe jeansy oraz granatowe sportowe buty. Na ręku powinien mieć niebieską bransoletkę z napisem Altzhaimer i numerem telefonu. Udał się kierunku Drzecina, gdzie widziany był po raz ostatni. – Z tego co wiemy, około godziny 1.00 próbował złapać autostop – mówi Paweł Sawicki.

Jak dodaje, we wtorek (5 marca) ponoć widziany był w Sulęcinie i prosił o jedzenie koło marketów intermarche i biedronka. Policja sprawdza te informacje.

Z powodu choroby Alzheimera kontrakt z mężczyzną może być utrudniony.

Wiesław Sawicki ur. 16.08.1955 r. jest mieszkańcem Słubic. Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia losu zaginionego prosimy przekazać pod następujące numery telefonów: Komenda Powiatowa Policji w Słubicach 095 759 28 11, 095 759 28 56, tel. komórkowy 519 534 025, 519 534 026 lub 112.

Zobacz też: Dlaczego ludzie znikają bez śladu?

4/5
Wiesław Sawicki ma 64 lata. Wyszedł z domu 1 marca i do tej...
fot. Paweł Sawicki

Wiesław Sawicki ma 64 lata. Wyszedł z domu 1 marca i do tej pory nie ma z nim żadnego kontaktu. Mężczyzna choruje na Alzheimera. Rodzina i policja prowadzą poszukiwania i proszą o pomoc w jego odnalezieniu.

Jak poinformował Paweł Sawicki, syn pana Wiesława, 64-latek wyszedł z domu 1 marca między godziną 21 a 24. Ubrany był zimową pikowaną czarno-granatową kurtkę zimową, granatowe jeansy oraz granatowe sportowe buty. Na ręku powinien mieć niebieską bransoletkę z napisem Altzhaimer i numerem telefonu. Udał się kierunku Drzecina, gdzie widziany był po raz ostatni. – Z tego co wiemy, około godziny 1.00 próbował złapać autostop – mówi Paweł Sawicki.

Jak dodaje, we wtorek (5 marca) ponoć widziany był w Sulęcinie i prosił o jedzenie koło marketów intermarche i biedronka. Policja sprawdza te informacje.

Z powodu choroby Alzheimera kontrakt z mężczyzną może być utrudniony.

Wiesław Sawicki ur. 16.08.1955 r. jest mieszkańcem Słubic. Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia losu zaginionego prosimy przekazać pod następujące numery telefonów: Komenda Powiatowa Policji w Słubicach 095 759 28 11, 095 759 28 56, tel. komórkowy 519 534 025, 519 534 026 lub 112.

Zobacz też: Dlaczego ludzie znikają bez śladu?

Kontynuuj przeglądanie galerii
Dalej

Polecamy

Sponsorzy murem za żużlowcami Stali Gorzów. Już im wybaczyli porażkę w Lublinie

Sponsorzy murem za żużlowcami Stali Gorzów. Już im wybaczyli porażkę w Lublinie

Mnóstwo śmieci w Parku Narodowym Ujście Warty. To jakiś koszmar!

Mnóstwo śmieci w Parku Narodowym Ujście Warty. To jakiś koszmar!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Zobacz również

Mnóstwo śmieci w Parku Narodowym Ujście Warty. To jakiś koszmar!

Mnóstwo śmieci w Parku Narodowym Ujście Warty. To jakiś koszmar!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!

Wraca żużlowy klasyk. Falubaz Zielona Góra jedzie do Leszna!