Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamiast osiedla będzie ściernisko? Radny mówi o "politycznej zemście"

Redakcja
Jerzy Gądek; radny opozycji; - Odrzucenie projektu uchwały to elementarny przykład niegospodarności. Gmina mogła sporo zyskać na podatkach od nieruchomości.
Jerzy Gądek; radny opozycji; - Odrzucenie projektu uchwały to elementarny przykład niegospodarności. Gmina mogła sporo zyskać na podatkach od nieruchomości. Dariusz Brożek
Radni z Międzyrzecza nie zgodzili się na przekształcenie gruntów rolnych na działki budowlane, choć radny Jerzy Gądek chciał za to zapłacić z własnej kieszeni.

Dariusz Brożek

Podczas ostatniej sesji emocje radnych rozpaliła uchwała w sprawie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego gminy. Dotyczyła terenów rolnych koło osady Wybudowanie, która graniczy wprawdzie z południowymi rogatkami miasta, ale formalnie wchodzi w skład sołectwa Kuźnik. Projekt zakładał przekształcenie 3,7 hektara pól w działki pod zabudowę. Zgłosił go burmistrz Tadeusz Dubicki, który przekonywał, że miasto rozwija się m.in. w tym kierunku. Przykładem jest Wybudowanie, gdzie w ciągu ostatnich lat powstało ponad 20 domków.

Za zmiany w urzędowych dokumentach chciał zapłacić radny Jerzy Gądek, który jest właścicielem tych nieruchomości. Nie ukrywał, że po przekształceniu zamierza podzielić grunty i sprzedać je pod kolejne domki. - Wszystkie koszty biorę na siebie. Miasto tylko na tym zarobi. Zyska między innymi na podatkach. Za domki ich stawki są znacznie wyższe, niż za grunty rolne - przekonuje.

Na początku obecnej kadencji J. Gądek kierował radą miejską. W listopadzie ub.r. został odwołany ze stanowiska po zmianie układu sił w gminnym parlamencie, dlatego teraz jest liderem opozycyjnego klubu radnych niezależnych. Podczas ostatniej sesji projekt uchwały poparło dziewięć osób. Zmian w planie zagospodarowania przestrzennego jednak nie będzie, gdyż przeciw głosowało 11 rajców z rządzącego gminą klubu kierowanego przez Jarosława Pilarczyka.

Głosowanie poprzedziła gorąca dyskusja. Przewodniczący komisji rolnictwa Tadeusz Filus stwierdził, że jeśli nawet właściciel gruntów sfinansuje dokumentację, to później na gminę spadnie obowiązek budowy dróg i kanalizacji. Jako przykład podał Wybudowaniu, gdzie do tej pory nie ma utwardzonej ulicy, chodników, oświetlenia i sieci sanitarnej. I przypomniał, że po koniec minionego roku mieszkańcy tego osiedla wystąpili do ratusza z petycją o wybudowanie im drogi.

O przyjęcie uchwały apelował natomiast Ryszard Wojniusz, który mieszka na tym osiedlu i należy do tego samego klubu, co J. Gądek. Nic nie wskórał, gdyż rada odrzuciła projekt przewagą dwóch głosów. Wtedy ostentacyjnie wyszedł z sali.

Zdaniem J. Gądka, wynik głosowania to "polityczna zemsta" jego przeciwników. - Nie kierowali się dobrem gminy, lecz prywatnymi animozjami. Postanowili uwalić projekt, bo chodziło o moją ziemię - mówi.

Radny T. Filus twierdzi, że na sprawę trzeba spojrzeć z większej perspektywy. Najważniejsze jest wytyczenie drogi od Wybudowania do ulicy Słonecznej. - Powstanie w ten sposób objazd, który w przyszłości można będzie połączyć z planowaną obwodnicą od ulicy Poznańskiej przez Piastowską do północnego węzła na krajowej trójce - postuluje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska