Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamkniety wjazd do Focus Parku

Danuta Kuleszyńska 0 68 324 88 43 [email protected]
Marka Tomiaka spotkaliśmy, gdy na parking chciał wjechać od ul. Kraszewskiego. Zaskoczył go opuszczony szlaban. Była godz. 11.00. - Już prawie godzinę krążę wokół i nie wiem jak tu wjechać - przyznaje.
Marka Tomiaka spotkaliśmy, gdy na parking chciał wjechać od ul. Kraszewskiego. Zaskoczył go opuszczony szlaban. Była godz. 11.00. - Już prawie godzinę krążę wokół i nie wiem jak tu wjechać - przyznaje. Fot. Mariusz Kapała
- Godzinę krążyłem wokół Focus Parku, nim znalazłem wjazd na teren parkingu - opowiada Marek Tomiak z Czerwieńska, który zaprosił niemieckich gości na zakupy do galerii.

Wielki szum, wielkie otwarcie, długo oczekiwana galeria handlowo - rozrywkowa. Był bankiet, toasty wznoszono szampanami, z Anglii zjechali założyciele firmy Parkrigde, która budowała Focus Park. Na deser śpiewała Doda, ludzie tłumnie ruszyli na zakupy. Od tamtej pory minęło osiem dni. I już pojawiły się pierwsze zgrzyty. Jan Nawrocki mieszka przy ul. Sienkiewicza, okna jego domu wychodzą na stronę parkingu. Każdego wieczora obserwuje co się tutaj dzieje.

Nikt nad tym nie panuje

- A dzieje się ogólny bałagan - mówi. - Nikt nad tym nie panuje. Samochody jeżdżą jak chcą, parkują na trawnikach, robią się korki. Klienci piją alkohol, sikają pod moim płotem, a potem podchmieleni wsiadają za kierownicę. Gdzie są służby parkingowe? Przecież obiekt jest monitorowany.

Na dowód tego, że mówi prawdę, zrobił komórką kilka zdjęć.
- Od początku wiedzieliśmy, że parking będzie naszą piętą achillesową - przyznaje Jarosław Borsuk, dyrektor galerii. - Korzysta z niego bardzo dużo ludzi. Okazuje się, że nawet te 600 miejsc nie zawsze wystarczy.

O tym, że klienci sikają pod płotem i piją alkohol, Jarosław Borsuk dowiedział się od nas. - Nie ma u nas służb parkingowych, a monitoring terenu odbywa się głównie wieczorami, już po zamknięciu galerii, gdy na parkingu jest pusto. Ale skoro takie sygnały do "Gazety" dotarły, więc spróbujemy to sprawdzić.

Tylko jeden wjazd

Okazuje się, że dostać się na teren parkingu to też nie lada wyczyn. Kilka dni temu zamknięto nowo wybudowany wjazd od strony ul. Sienkiewicza, robotnicy zabrali się za rozbieranie kostki brukowej. - Był to wjazd prowizoryczny, oddany na czas otwarcia galerii - przyznaje Arkadiusz Gawron, dyrektor projektu Focus Parku. - Zgodnie z zaleceniami, musimy teraz wykonać podjazd z betonowej płyty. W czwartek pracownicy wyleją beton i trzeba będzie poczekać około 10 - 14 dni, aż płyta się zawiąże.

Gawron przypuszcza, że wjazd na parking od strony Sienkiewicza będzie otwarty najwcześniej 6 października.
- A dlaczego nieczynne są dwa wjazdy od ul. Kraszewskiego - dopytujemy?
- Nie dostaliśmy zgody wydziału ochrony środowiska na puszczenie ruchu od tej strony, o czym wiedzieliśmy od początku budowy. Wjazdy te są dostępne jedynie dla karetek pogotowia, policji i straży pożarnej.
Marek Tomiak z Czerwieńska wybrał się wczoraj do Focus Park z niemieckimi gośćmi. - Ponad godzinę krążyłem wokół galerii, nim znalazłem wjazd od strony stacji benzynowej - ubolewa. - Według mnie nie zadbano o właściwe oznakowanie dróg dojazdowych. Żądnych informacji tu nie ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska