Żary: Ta ulica jest bardzo niebezpieczna!

Do naszej redakcji zadzwonił mieszkaniec Żar. - Bardzo często piszecie o przejściach dla pieszych na innych ulicach - stwierdził. - Proszę zobaczyć, co dzieje się przy ul. Lotników. Od przejścia usytuowanego na skrzyżowaniu z ul. Moniuszki, aż do ZUS-u, gdzie jest następne, nie ma żadnej "zebry". A szczególnie w dni targowe, czyli we wtorki i piątki, przez jezdnię przechodzi bardzo dużo ludzi. Wszyscy ryzykują życie, bo kierowcy nawet nie zwalniają. Nie wzrusza ich choćby to, że sporo pieszych to osoby starsze, obładowane zakupami - powiedział nam Czytelnik.

Sprawdziliśmy. Rzeczywiście sytuacja jest dramatyczna i jest duże zagrożenie dla pieszych, którzy na tej ulicy zmuszeni są przechodzić przez jezdnię, uskakując przed samochodami. - Jak mamy przestrzegać przepisów i przechodzić na pasach, skoro ich nie ma? - zastanawia się młoda kobieta z dzieckiem. - Wiele osób wychodząc z targowiska, chce dostać się na drugą stronę, do apteki lub do zaparkowanego auta. Ale do najbliższych pasów jest daleko i trzeba dźwigać siatki z zakupami. Dwa lata temu modernizowali ulicę, nikt wtedy nie pomyślał, żeby usprawnić życie pieszych - podsumowuje.
- Jasne, że jest za mało przejść - dodaje Lidia Deluga.
- Oczywiście, że powinno być więcej pasów dla pieszych, przynajmniej jeszcze o dwa. Szczególnie przy targowisku. Wypadałoby dodatkowo wprowadzić ograniczenie prędkości w tym rejonie - uważa Roman Dziok. Przytakuje mu Józef Mielniczak.

Droga jest zarządzana przez powiat, który w tym roku jest w trudnej sytuacji finansowej. - Przyjmuję do wiadomości sygnał od mieszkańców - mówi starosta Marek Cieślak. - Sprawa zostanie rozpatrzona najszybciej, jak to będzie możliwe. Trzeba będzie przygotować dokumentację, a projekt nowej organizacji ruchu trzeba będzie uzgodnić z policją. Sądzę, że jedno nowe przejście dla pieszych, w okolicach targowiska by wystarczyło.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje