Czysta, biała karta
Dedek ma 52 lata i jest doskonale znanym szkoleniowcem w naszym kraju. Słoweniec pracuje od dwóch dekad w Polsce. Jego największy sukces to zdobycie tytułu wicemistrza Polski z drużyną Startu Lublin w sezonie 2019/2020. Pracował także m. in. sztabach szkoleniowych Prokomu Trefla Sopot i Assceo Arce Gdynia. Umowa została podpisana na trzy lata. - Mamy czystą, białą kartę jeśli chodzi o zawodników i całe otoczenie. To taki restart, choć kontynuujemy pewną drogę budowania młodej, godnej sukcesów drużyny – mówił właściciel klubu Janusz Jasiński. – Cieszę się, że mogę być częścią tego projektu. Z jednej strony jest to kontynuacja, a z drugiej rozpoczęcie czegoś nowego. Jakiś czas potrwa, gdy wrócimy do walki o medale. Tu jest wspaniała historia i nikt tego nie może skasować. Cały ten projekt trzeba zacząć od nowa, aby wypracować markę na polu koszykarskim oraz znaleźć zawodników i podnosić ich poziom tak, by nie odchodzili, tylko pozostawali w Zielonej Górze – stwierdził David Dedek.
Zwycięstwo w każdym meczu
Trener nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy, co będzie celem drużyny w długofalowej polityce klubu. - Chcemy się skupić na każdym kolejnym meczu. To jest jedyna szansa na pracę z tak młodą drużyną. Nie chodzi dziś o to, by deklarować cokolwiek. To może być rola prezesa – mówił Dedek. Słoweniec podkreślał, że jest optymistą w procesie budowania nowej drużyny. W ciągu kilka najbliższych dni mają pojawić się konkrety dotyczące zakontraktowania nowych koszykarzy. - Fakt, że większość dobrych Polaków ma już swoje kluby. My jednak chcemy szukać młodych, więc to wpisuje się w koncepcję klubu. Chcemy dać im szansę na rozwój, bo przy tym rozwija się także klub. A jeśli chodzi o obcokrajowców, tutaj musimy mieć trochę szczęścia – dodał nowy trener Zastalu.
Na razie Wójcik i Pluta
Z drużyną pożegnała się większość koszykarzy, która zdobywała punkty w minionym sezonie. W ostatnim czasie z zespołu odeszli Szymon Wójcik, Dusan Kutlesić i Alen Hadzigegović. – Wiemy, że Alen chce iść do klubu z wysokiej, europejskiej półki i pewnie tak się stanie. Zostają z nami Jan Wójcik i Michał Pluta. Myślę, że oni doskonale wpisują się w naszą koncepcję budowania młodej, drużyny – stwierdził Janusz Jasiński.
Z zespołu odszedł także dotychczasowy asystent Wojciech Walich, który będzie pracował u boku byłego już trenera Zastalu Olivera Vidina w Śląsku Wrocław. – Niebawem wyjaśni się, kto będzie pracował u boku trenera Dedka. Od niego jednak zależy, kto mu będzie pomagał. Jak najszybciej trzeba to poukładać, bo przed nami krótki okres przygotowawczy – dodał Jasiński. Sezon rusza 21 września. Klub zgłosił już się do rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki - Liga ma czas, by wydać opinię. Wciąż jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, bo już czwarty rok nie możemy liczyć na pomoc z miasta – wspomniał właściciel klubu. Zastal przystąpi także do rozgrywek Ligi Północnoeuropejskiej, w którym zresztą walczył już w ub. sezonie. Na razie nie wiadomo, czy członie nazwy pozostanie firma Enea. – Myślę, że jest dobrze – zakończył tajemniczo właściciel klubu.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?