Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zastal zdewastował Kotwicę w rewanżu. I jesteśmy w elicie!

Andrzej Flügel 68 324 88 06 [email protected]
Kirk Archibeque przyćmił wczoraj lidera w klasyfikacji zbiórek w ekstraklasie Darrela Harrisa
Kirk Archibeque przyćmił wczoraj lidera w klasyfikacji zbiórek w ekstraklasie Darrela Harrisa Tomasz Gawałkiewicz
Zielonogórski Zastal po prostu zmiażdżył Kotwicę Kołobrzeg, w pięknym stylu awansując do czołowej piątki ekstraklasy. Goście, których bardzo obawiano się w Zielonej Górze nie mieli nic do powiedzenia.

ZASTAL ZIELONA GÓRA - KOTWICA KOŁOBRZEG 85:55 (24:16, 18:15, 24:15, 19:9)

ZASTAL ZIELONA GÓRA - KOTWICA KOŁOBRZEG 85:55 (24:16, 18:15, 24:15, 19:9)

ZASTAL: Archibeque 21, Hodge 20, Chanas 11, Stelmach 5, Sroka 4 oraz Flieger 10, Dłoniak 9, Matczak 4, Rajewicz 1, Mirković i M. Chodkiewicz po 0.
KOTWICA: Brown 16, Sapp 14, Harris 13, Brendwein i Wichniarz po 2 oraz Kwiatkowski 3, Kęsicki i Diduszko po 2, Djurić 1, Rduch i Złoty po 0.
Sędziowali: Andrzej Zalewski (Poznań), Roman Kuczyński i Adam Krasuski (obaj Katowice). Widzów 4.500.

Nasi koszykarze mieli coś do udowodnienia Kotwicy. W listopadzie w Kołobrzegu dali sobie wyrwać praktycznie pewne zwycięstwo. Wyszli więc na parkiet CRS-u niczym naładowani. Walczyli o każdą piłkę, bronili, rzucali. Goście byli zdezorientowani i zanim się połapali Zastal prowadził 8:0. Szalał Kirk Archibeque, w ciągu czterech minut zaliczył trzy zbiórki i zdobył dziewięć punktów. Znakomicie prowadził naszych Walter Hodge, a pozostali niewiele im ustępowali. W 8 min po osobistych Kamila Chanasa było już 20:9.

W Kotwicy zasadniczo tylko Darrel Harris pokazywał to, czego się spodziewano. Jego koledzy byli wolniejsi od zastalowców. Zielonogórzanie utrzymywali spokojnie przewagę 8-10 punktów. Biorąc jednak pod uwagę kilka wcześniejszych spotkań, w których potrafiliśmy szybko stracić przewagę, trzeba było zachować ostrożność. Do końca meczu było dużo czasu.

W drugiej kwarcie trener Mihajlo Uvalin zaryzykował i zostawił na parkiecie tylko polską piątkę z Rafałem Rajewiczem na pozycji centra, który wobec zakontraktowania Pervisa Pasco ostatnio nie miał szans na występy (Pasco nie chciał słuchać uwag trenera i Uvalin podziękował mu za współpracę, mimo iż czekał nas trudny mecz). Na przerwę schodziliśmy, więc ze spokojną przewagą - 42:31.

Zaraz na początku trzeciej kwarty obudził się Jessie Sapp, który przez dwie kwarty zdobył zaledwie punkt. Teraz trafił trójkę, poprawił dwójką. Zrobiło się tylko 42:36. Potem zastalowcy zaczęli mieć kłopoty z celnością, zaliczyli też dwie straty. Efektem był wynik 46:42 w 24 min. Wydawało się, że mogą być problemy. Ale to, że Kotwica doszła wywołało tylko wściekłość w naszych szeregach. Najpierw ,,zapakował" Archibeque, potem po stracie Kotwicy, Hodge poraził gości trójką. Rywal gubił się niemal w każdej akcji, a Zastal robił, co chciał. To było to, na co czekała publiczność. Jak to określił potem trener gości Tomasz Mrożek goście zostali ,,zniszczeni". Szkoleniowiec nie przesadzał. W 28 min po osobistych Marcina Fliegera było 62:44. Bilans czterech minut porażał - 16:2. To był cios, po którym goście już nie mieli prawa się podnieść.

W czwartej kwarcie trener Uvalin dał pograć tym, którzy rzadko mają ku temu okazję, a bohaterów spotkania, czyli Archibeque'a i Hodge'a posadził na ławie. Ale także dublerzy ciągnęli wynik w górę. W 35 min, po rzucie Fliegera było 79:46. Czyli kolejne siedem minut to prowadzenie Zastalu 15:2. Dopiero w końcówce, kiedy publiczność czekała już na fetę po meczu, a zawodnicy wiedzieli, że wykonali kawał dobrej roboty, Kotwica zdobyła kilka punktów. Potem były chóralne śpiewy, przybijanie piątek z publicznością, radość zawodników, kibiców i prezesów. Zastal zameldował się w elicie. Czekają nas mecze z najlepszymi polskimi zespołami!

Swój najlepszy występ w naszych barwach miał Archibeque zaliczając double - double (21 punktów i 12 zbiórek). Znów świetny był Hodge, kolejny raz mocną zmianę dał Flieger, a Rajewicz udanie walczył na deskach (osiem zbiórek). Ale pozostali też pokazali się z jak najlepszej strony. To było piękne! Taki Zastal chcielibyśmy oglądać jak najczęściej i miejmy nadzieję, że tak się stanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska