Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbąszyń: bal niestety bez Ewy Minge

(boa)
- Udanej zabawy z odrobiną szaleństwa - życzył gościom Marek Furman, dyrektor szkoły. Do życzeń przyłączyły się uczennice klas pierwszych, które na balu wystąpiły w japońskich strojach, zaprojektowanych przez panią Ewę Minge.
- Udanej zabawy z odrobiną szaleństwa - życzył gościom Marek Furman, dyrektor szkoły. Do życzeń przyłączyły się uczennice klas pierwszych, które na balu wystąpiły w japońskich strojach, zaprojektowanych przez panią Ewę Minge. fot. Alina Bok
W Domu Katolickim odbył się bal do białego rana. Po raz pierwszy Zespół Szkół nr 2 zorganizował zabawę taneczną, na której wspólnie bawili się nauczyciele i miejscowi przedsiębiorcy.

- Od dwóch tygodni trwały przygotowania do tej imprezy, która ma promować m.in. kierunek odzieżowy - wyjaśnia dyrektor placówki Marek Furman. Dlatego też na zabawę została zaproszona projektantka odzieży Ewa Minge, która od ponad pół roku współpracuje z placówką. Jednak z powodów rodzinnych, które zaistniały w ostatnim momencie nie mogła na nią dojechać.

- Nasze pierwszoklasistki, które obsługiwały gości, mają stroje japońskie z materiału i szablonu pani Ewy - mówi Urszula Wilkońska, szefowa od praktyk. Uczennice uszyły je pod okiem nauczycielek, a fryzury wykonały koleżanki - przyszłe fryzjerki. - Stroje są w miarę wygodne i dobrze się w nich czujemy - twierdzą zgodnie Karolina Kaczmarek i Marta Kubiak z Ic.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska