Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbąszyń: Młodzi z ekologii są najlepsi!

Agata Ceglińska
- Na zajęciach kółka geograficzno-ekologicznego możemy rozwijać swoje zainteresowania - mówią Gimnazjalni Strażnicy Ziemi: Ola Bok, Kacper Witt, Ala Konieczek i Hiacynta Janowska. - Chcielibyśmy, żeby w walkę o środowisko przyłączyli się wszyscy mieszkańcy gminy.
- Na zajęciach kółka geograficzno-ekologicznego możemy rozwijać swoje zainteresowania - mówią Gimnazjalni Strażnicy Ziemi: Ola Bok, Kacper Witt, Ala Konieczek i Hiacynta Janowska. - Chcielibyśmy, żeby w walkę o środowisko przyłączyli się wszyscy mieszkańcy gminy. fot. Mariusz Kapała
Do konkursu ekologicznego, gdzie nagrodą były pieniądze, przystąpiły tylko dwie grupy. Czyżby tak niewielu zależało na wyglądzie miasta?!

- Zarówno przedszkole samorządowe z akcją "Ekoprzedszkolaki", jak i działający przy szkole Gimnazjalni Strażnicy Ziemi zgłosili poprawnie wypełnione projekty - mówi Kamil Sieratowski z biura promocji urzędu miejskiego.

- W ten sposób mamy dwóch laureatów konkursu "Moje Miasto 2008". Uzyskali nawet taką samą liczbę punktów. A że pula nagród była zaplanowana dla trzech zwycięzców, postanowiliśmy pozostały tysiąc złotych przyznać sołectwu Strzyżewo za projekt "Plaża w Strzyżewie naszą wizytówką", który w konkursie "Moja Wieś" zajął czwarte miejsce.

- Od dawna chciałam założyć w szkole kółko dla osób zainteresowanych ekologią - stwierdza Barbara Bazan, nauczycielka geografii z gimnazjum. - Wiedziałam na jaką grupę uczniów na pewno mogę liczyć i oni zaczęli tworzyć mapy miejsc zagrożonych w Zbąszyniu już podczas wakacji. Mam nadzieję, że teraz w działania obrońców środowiska włączą się też uczniowie innych klas.

- Jeździliśmy rowerami po okolicy i szukaliśmy dzikich wysypisk śmieci - opowiada Ola Bok. - Czasem dostawaliśmy jakieś informacje od mieszkańców gminy.

- Liczyliśmy też kontenery na odpadki - wtóruje jej Kacper Witt. - Są miejsca, w których bardzo ich brakuje. Albo stoją, ale ludzie nie patrzą na instrukcje, tylko wyrzucają np. plastikowe butelki do pojemników na szkło. Chcielibyśmy im uświadomić, że zachowanie każdego człowieka ma wpływ na środowisko.

U maluchów akcja "Ekoprzedszkolaki" również ruszyła pełną parą. - W sprzątaniu świata bierzemy udział już chyba z 10 lat - przypomina sobie dyrektorka Ewa Matuszczak. - Także tym razem chcemy pokazać dzieciom, że ekologia popłaca. Stąd pomysł, żeby maluchy tworzyły z rodzicami eko-stwory z rzeczy do recyklingu albo przynosiły do placówki makulaturę i puszki. Za fundusze, które uzyskamy ze sprzedaży tych materiałów, kupimy dzieciom bloki do rysowania i kredki. A w przyszłości może nawet uzbieramy sumę, która pozwoli wspomóc rozbudowę placu zabaw…

- Stare gazety wrzucamy do tego kartonu - pokazuje Roksana Majchrowska. - On się nazywa Pan Papierek - tłumaczy Patrycja Maćkowiak. - Później będą za to pieniążki - przekonuje Filip Samczuk. - I za nie dzieci w przedszkolu dostaną nowe zabawki.

- Uważam, że takie akcje są bardzo potrzebne i należy je kontynuować - podsumowuje burmistrz Leszek Leśny. - Cieszę się, że mam personel, który ma tyle świetnych pomysłów. Mam nadzieję, że uda nam się wspólnie osiągnąć cel, jakim jest zaangażowanie w sprawy gminy wszystkich jej mieszkańców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska