MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Żeby nie zapomnieli

WOJCIECH WYSZOGRODZKI (95) 720 71 96 [email protected]
Łączy ich wspólny finał w Idolu i lubuskie pochodzenie. Teraz śpiewają w musicalu ,,Koty’’, który w warszawskim teatrze Roma bije rekordy popularności.

28-letni Damian Aleksander z Żagania gra Myszołapa. Jest w musicalu najważniejszy po Bogu, czyli po kocie Nestorze. Opiekuje się klanem, przedstawia bohaterów. Rok starszy wschowianin Mariusz Totoszko w ,,Kotach’’ śpiewa w chórku pod sceną, a 24-letnia głogowianka Marta Smuk jest Plameczką Pac. - To bardzo śmieszna postać, trochę taka ,,ciotka-klotka’’. Resocjalizuję niegrzeczne myszy - śmieje się Marta. - Jestem starszą, pulchną kotką, która uwielbia jeść. Zakochuję się w kocie - bywalcu restauracji. Jestem przy tym kokietką.

Żeby nie zapomnieli

Marta po szkole muzycznej pojechała na wakacje do siostry w Gdyni. Tam poszła na casting do musicalu ,,Hair’’ i tak się zaczęło. Na scenie zobaczył ją też dyrektor warszawskiej Romy.
Mariusz skończył wychowanie muzyczne na Uniwersytecie Zielonogórskim. Już w trakcie Idola nie odstępował Marty. Dziś są parą i od roku mieszkają razem w Warszawie, jak podkreślają, na swoim. Przed startem w Idolu Mariusz pracował w leszczyńskim sklepie muzycznym jako sprzedawca-prezenter instrumentów muzycznych. Stolica go jednak wciągnęła. - Porzuciłem pracę i postawiłem wszystko na jedną kartę - mówi Mariusz. W rodzinnej Wschowie bywa dość rzadko. - Przyjeżdżam, żeby nie zapomnieli, jak wyglądam - śmieje się.
Damian w Warszawie mieszka już od pięciu lat. W Zielonej Górze skończył Liceum Lotnicze (dziś IV LO). Jest absolwentem gdyńskiego Studium Wokalno-Aktorskiego, tzw. szkoły musicalowej. W Warszawie po raz pierwszy zaprezentował się, śpiewając duet z ,,Miss Sajgon’’. W Żaganiu bywa bardzo rzadko. - Mam dużo pracy, terminy napięte - tłumaczy. - Nie czuję się własnością żadnego miasta. Urodziłem się w Żarach, emocjonalnie związany jestem z Żaganiem, realizować się wolę jednak w Warszawie.

Światek rozbitków

Przyjechali z małych miast. Cała Polska usłyszała o nich, gdy wystąpili w Idolu. - Ten program otworzył mi też inne drzwi. Koncertuję, biorę udział w imprezach charytatywnych - mówi Marta.
- Nawiązałem kontakty z ludźmi w branży i nie tylko. Powoli jednak zapominam o tym programie, odciąłem już od niego kupony - dodaje Mariusz. Teraz starają się zadomowić w stolicy. - ,,Warszawka’’ to pojęcie dla ludzi z kompleksami. W każdym innym mieście w Polsce można znaleźć ciekawsze rzeczy - twierdzi Damian. - Zawsze podkreślam bogactwo historyczne i kulturalne Żagania. Nie mam kompleksów małomiasteczkowości. - Przez pierwsze pół roku było ciężko. Mimo że do mieszkania poza domem już się przyzwyczaiłam. W końcu, gdy miałam 15 lat, byłam już w internacie - mówi Marta. Jest szczęśliwa. Mimo że urodziła się 13. w piątek.
- Nie patrzą tu na mnie źle. Kiedy mówię, skąd jestem, pytają, czy Wschowa jest na wschodzie. Nie słyszałem, żeby mówili, że jestem z zapyziałej dziury. Nawet w teatrze są ludzie z różnych miejscowości. To taki światek rozbitków, którzy znaleźli się na jednym okręcie i próbują coś zrobić - twierdzi Mariusz. - Powoli do czegoś dochodzę. Marta dodaje: - Tu musimy razem się wspierać.

Różne ,,joby’’

Przechodzą szkołę życia, muszą na siebie zarabiać. Biorą udział w castingach. - Kiedyś przegrałam z Kayah, ale to duża rekompensata - śmieje się Marta. Mariusz promuje film ,,Mój brat niedźwiedź’’ - śpiewa tam tytułową piosenkę. W oryginale wykonuje ją Phil Collins. Z wytwórnią Disney’a współpracuje też Marta. Piosenka w jej wykonaniu ,,Wszystko jedno’’ znalazła się bowiem w bajce ,,Kim Possible’’. To tytułowy utwór. Otwiera on też blok disney’owski na kanale dla dzieci. Ponadto w filmie ,,Król Lew III’’ śpiewa ,,Miłość kwitnie wokół nas’’. Dawniej tę piosenkę wykonywała Katarzyna Skrzynecka. - Żyję z ,,Kotów’’. Są też inne ,,joby’’ - występy w klubach, bankiety. Śpiewam tam część moich piosenek, część coverów. Niestety, mało jest koncertów, zwłaszcza w Lubuskiem. Z przyjemnością bym tu pośpiewał - mówi Mariusz. Także Marta żyje w Warszawie ze spektakli. - Rodziny nie angażuję w utrzymywanie mnie w stolicy - zapewnia. Damian współpracuje z teatrem Roma od pięciu lat. Oprócz tego czyta reklamy (np. Winterfresh, Dosi czy Smakiji). Dubbinguje filmy dla dzieci, gra w ,,Klanie’’. Miał swoją rolę w ,,Zostać miss’’. Przegląd filmów niezależnych przy festiwalu w Gdyni otwierał film z jego udziałem - ,,Toaleta zamknięta’’. Występuje na imprezach, często też je prowadzi. Zaangażował się ponadto w działalność na rzecz dzieci. - Są one trochę bezradne w dzisiejszym świecie - mówi. To akcja ,,Pomóż dzieciom godnie żyć’’. - Zbieramy pieniądze dla świetlic Karan. Tam chodzą dzieci z rodzin mieszkających w trójkątach bermudzkich, gdzie w domu muszą losować, które w danym dniu zje chleb.
Na Wielkanoc w centrach handlowych zebrali 85 tys. zł.

Nie bać się marzeń

Damian jest Myszołapem, ale w życiu prywatnym myszy jeszcze nie złapał. - Może nie spotkałem jeszcze tej swojej? A może zbyt często chodzę własnymi drogami? - śmieje się. Nie upolował myszy, ale ma kotkę - Leeloo. Nadal myśli o nagraniu płyty. Marzy mu się też film fabularny. - Nie należy bać się marzeń. Trzeba je realizować i to robię - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska