- Bardzo dokładnie i rzeczowo wyjaśnia sposób leczenia - napisała na kuponie. Lekarz pracuje w Lubuskim Ośrodku Rehabilitacyjno-Ortopedycznym. Nie ukrywa, że trafił tam przypadkowo.
- Ale jestem zadowolony, mam pracę i możliwość podnoszenia kwalifikacji - mówi. Rozmawiamy w jego gabinecie. - Skończyłem akademię w Szczecinie, mieszkam w Nowej Soli, a pracuję w Świebodzinie, już cztery lata. Kolega, który tu pracował, zaprosił mnie, bym zobaczył, co się dzieje w LORO. Byłem pod wrażeniem, więc zostałem - tłumaczy pan Piotr.
Lekarz przyznaje, że wcześniej chciał pracować na wydziale chirurgicznym szpitala w Zielonej Górze. - Nie żałuję tej zamiany. LORO należy do czołówki krajowej w leczeniu narządów ruchu, a ponadto mam możliwość stałego podnoszenia kwalifikacji - dodaje.
Przykładem tego ostatniego jest szkolenie na uniwersytecie w Oxfordzie, z onkologii. Na pytanie, co ma onkologia do ortopedii, słyszymy, że bardzo często okazuje się, że narządy ruchu trzeba leczyć onkologicznie. Aby móc to robić, trzeba mieć wiedzę w tym zakresie.
- Medycyna idzie niezwykle szybko do przodu, wprowadza się nowe techniki leczenia. Dlatego każdą wolną chwilę poświęcam na podnoszeniu kwalifikacji i zdobywaniu wiedzy. Może dlatego jestem kawalerem - dodaje z uśmiechem.
Aktualny ranking oraz regulamin plebiscytu znajdziesz na www.gazetalubuska.pl/naszdoktor
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
