W igrzyskach paraolimpijskich w Tokio uczestniczyło pięcioro przedstawicieli Startu Zielona Góra. Dwóch zawodników wywalczyło medale. Prezes klubu Danuta Tarnawska przypomniała wyniki całej piątki, które przedstawiają się następująco:
Szymon Sowiński
strzelectwo
trener Marek Marucha
- srebrny medal (pistolet sportowy 25 m)
- szóste miejsce (pistolet pneumatyczny 10 m)
- dziewiąte miejsce (pistolet dowolny 50 m)
Tomasz Jakimczuk
tenis stołowy
trener Jacek Kaczmarek
- brązowy medal (drużynowo z Rafałem Czuperem)
Piotr Grudzień
tenis stołowy
trener Lucjan Błaszczyk
- piąte-ósme miejsce (drużynowo z Patrykiem Chojnowskim)
Kamila Kubas
kajakarstwo
trener Jan Durczak
- dziewiąte miejsce (200 m)
Mateusz Surwiło
kajakarstwo
trener Dawid Gluza
- dziesiąte miejsce (200 m)
- Dla mnie wszyscy jesteście zwycięzcami, bohaterami - podkreśliła prezes Tarnawska.
Prezydent Janusz Kubicki wręczył symboliczne czeki
Na uczestników igrzysk paraolimpijskich w Tokio i ich trenerów czekały gratulacje, podziękowania, kwiaty, a na medalistów także nagrody finansowe od miasta. Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry, wręczył symboliczne czeki. Szymon Sowiński dostał 30 tys. złotych, a trener Marek Marucha - 15 tys. złotych, Tomasz Jakimczuk - 20 tys. złotych, a trener Jacek Kaczmarek - 10 tys. złotych.
- Za tymi medalami, za uczestnictwem w igrzyskach olimpijskich stoją dziesiątki, setki godzin treningów i litry wylanego potu. I tak naprawdę to są bohaterowie - mówił prezydent Kubicki, wskazując na Szymona Sowińskiego, Tomasza Jakimczuka, Piotra Grudnia, Kamilę Kubas i Mateusza Surwiłę.
- Pojechać na igrzyska to jest marzenie każdego. I nie każdy to marzenie może spełnić. Mogą je spełnić tylko i wyłącznie ci, którzy są najlepszymi z najlepszych. A zdobyć medal igrzysk olimpijskich to zapisać się w historii nie tylko Zielonej Góry, ale również w historii Polski - stwierdził prezydent Kubicki.
Bogusław Wontor: Jesteście dobrym wzorcem do naśladowania
- Chciałem w imieniu środowiska sportowego podziękować wam za to wszystko, co robicie. Jesteście dobrym wzorcem do naśladowania dla wszystkich sportowców województwa lubuskiego. I tak trzymajcie! - dodał Bogusław Wontor, prezes Lubuskiej Federacji Sportu.
Z kolei sami sportowcy pospieszyli z podziękowaniami, kwiatami i upominkami do prezes Tarnawskiej, którą Kamila Kubas mianowała matką chrzestną zawodników Startu.
A Szymon Sowiński w swoim stylu dodał: - Ja powiem państwu tak nieskromnie, że jestem przyzwyczajony do występów przed publicznością. Tylko ja zazwyczaj wtedy nic nie mówię. Moja głowa jest skierowana w tamtą stronę, a ja podnoszę i patrzę: muszka, szczerbinka, płynne wyciśnięcie. Wytrzymanie po strzale jeszcze. To są dla mnie najważniejsze rzeczy, więc jeżeli coś mówię, to mogę mówić nieskładnie.
W sali rozległy się gromkie brawa.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?