Najważniejsze przyszłe inwestycje w Zielonej Górze
Każdego roku miasto przeprowadza szereg mniejszych lub większych inwestycji. Ale na wszystkie potrzeby w budżecie nie starcza pieniędzy. Dlatego trzeba szukać dofinansowania z zewnątrz. Jakie przedsięwzięcia warto byłoby zrealizować w najbliższych latach?
Nie da się ukryć, że w naszym mieście wciąż pozostaje wiele do zrobienia. Nie bez powodu miasto zdecydowało się w ostatnim czasie odnowić plac Matejki a teraz także teren za Lubuskim Teatrem. Nie da się ukryć, że były to miejsca już zniszczone, wymagające remontu - w tym drugim przypadku sprawa była tak radykalna, że możemy mówić o wręcz o wieloletnim śmietnisku. To tylko pojedyncze przykłady, bo realizowanych przedsięwzięć jest zdecydowanie więcej. Ale kolejnych projektów rewitalizacyjnych, drogowych lub inwestycyjnych do przeprowadzenia są dziesiątki… A oczekiwania mieszkańców rosną.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
BUTELKOMATY W ZIELONEJ GÓRZE. CZY TO MOŻLIWE?
Jak duża jest skala potrzeb? - Od pewnego czasu przeżywamy boom inwestycyjny. Ale potrzeby wciąż są gigantyczne. Nadal nie mamy przejść podziemnych, skrzyżowań bezkolizyjnych, wiele dróg osiedlowych wymaga remontów. Proszę mi wierzyć, że chodzę po mieście i widzę te braki - przekonuje włodarz miasta. Ale oprócz mniejszych projektów, urząd planuje także większe inwestycje.
Zobacz inwestycje na kolejnej stronie!
Zobacz wideo: Remont ul. Dworcowej zbliża się do końca (zdjęcia z 18 kwietnia)
Nowy szpital w Zielonej Górze
O pomyśle nowego szpitala mówi się już od lat. Podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej wspominał o tym m.in. radny Piotr Barczak, kandydat PiS na prezydenta miasta. Co ciekawe, w tej kwestii zostały poczynione już pewne ustalenia. Nowy szpital miałby powstać na 23 ha terenu należącego do Lasów Państwowych - między siedzibą ADB a rondem przy CRS. Oczywiście problemem są pieniądze - koszt wybudowania nowej placówki mógłby sięgnąć nawet 1 mld zł, czyli mniej więcej tyle, ile wynosi budżet Zielonej Góry.
- Ja mam nadzieję, że deklaracje polityków Platformy i PiS o tym, że budowa szpitala jest możliwa, kiedyś się ziszczą - twierdzi prezydent Kubicki. - To nie jest możliwe do wykonania bez wsparcia środków rządowych. To jest minimum 500-600 mln zł. Miasto oczywiście jest gotowe pomóc, ale nie udźwignie samo takiego ciężaru. Nie jesteśmy tak dużym ośrodkiem, aby było nas na to stać i długo nie będziemy.
Zobacz inwestycje na kolejnej stronie!
PRZECZYTAJ TAKŻE:
BUTELKOMATY W ZIELONEJ GÓRZE. CZY TO MOŻLIWE?
Rozwój bazy Uniwersytetu Zielonogórskiego
- Uniwersytet Zielonogórski to wizytówka naszego miasta. Czy wyobrażamy sobie nowoczesny uniwersytet bez nowoczesnej bazy? - pyta retorycznie Janusz Kubicki. To właśnie z tego powodu urząd miasta deklaruje, iż będzie w dalszym ciągu wspierał zielonogórską uczelnię. Jednym z priorytetów jest stworzenie świetnie wyposażonych laboratoriów, dzięki czemu UZ będzie mógł nawiązać szerszą współpracę z powstającymi w naszym regionie firmami z branży nowych technologii.
- Proszę pomyśleć, jak pracował dentysta 15 lat temu, a jak pracuje teraz. Jakich używał narzędzi, a jakich używa teraz. Jeżeli nie będziemy inwestować w laboratoria uniwersyteckie to nie będziemy mieli nowoczesnego przemysłu. Bez tego będziemy całe życie skręcać śrubki dla kogoś innego - przekonuje włodarz Zielonej Góry. I jednocześnie dodaje, że dzięki temu zwiększymy szansę, aby ściągnąć do miasta wybitnych naukowców, którzy będą mogli tutaj podjąć pracę. Niestety, koszt nowych laboratoriów to dziesiątki milionów złotych.
Zobacz inwestycje na kolejnej stronie!
PRZECZYTAJ TAKŻE:
BUTELKOMATY W ZIELONEJ GÓRZE. CZY TO MOŻLIWE?
Przedłużenie Trasy Aglomeracyjnej
Koniec budowy Trasy Aglomeracyjnej zbliża się wielkimi krokami. Część drogi jest już otwarta dla kierowców. Ale okazuje się, że obecnie realizowane przedsięwzięcie to jedynie pierwszy odcinek całej drogi.
- Trasa Aglomeracyjna na razie nie mogła sięgnąć dalej, bowiem budżet miasta nie jest z gumy. Ale w przyszłości chcielibyśmy pociągnąć ją wzdłuż działek, potem do torów a stamtąd aż do Trasy Północnej - mówi prezydent Kubicki, pokazując nam drogę na mapie. Ale na tym się nie kończy. Bowiem według planów w przyszłości trasa mogłaby odbić na północ przeciąć dzisiejszą drogę wiodącą z Przylepu do Czerwieńsku i pójść „w górę” aż do mostu w Pomorsku. Stamtąd zaś za rzeką, skierować się na wschód i połączyć z drogą S3 przy węźle w Sulechowie. Na oglądanej przez nas mapie całą trasę nazwano Obwodnicą Zachodnią.
- Już teraz bardzo szybko rośnie ruch w kierunku os. Czarkowo czy też Przylepu. Coraz więcej osób tam mieszka. Gdyby udało nam się wybudować całą trasę w takim kształcie, razem z mostem w Pomorsku, to na pewno odciążyłoby to ruch w tym regionie miasta. Musimy szukać takich globalnych rozwiązań - uważa Kubicki.
Zobacz inwestycje na kolejnej stronie!
PRZECZYTAJ TAKŻE:
BUTELKOMATY W ZIELONEJ GÓRZE. CZY TO MOŻLIWE?