Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielona Góra: Pijany kierowca seata uderzył w toyotę

(pij)
Do zdarzenia doszło w czwartek (25 lutego) na skrzyżowaniu ulic Energetyków i Elektronowej w Zielonej Górze.- Jechałem ul. Energetyków w kierunku ul. Batorego. Na środku skrzyżowania w bok mojego auta uderzył seat. W wyniku uderzenia straciłem panowanie nad autem. Zatrzymałem się dopiero na słupie sygnalizacji świetlej – relacjonuje mężczyzna.Kiedy kierujący seatem dmuchnął w alkomat okazało się, że nie powinien prowadzić. Mężczyzna był nietrzeźwy, wydmuchał niemal pół promila alkoholu.Kierowca seata odpowie z spowodowanie kolizji prowadząc po pijanemu. Policjanci sprawdzą jednak czy prowadzący toyotę nie wjechał na skrzyżowanie, gdy paliło się czerwone światło. Gdyby tak się stało, to odpowiedzialność za kolizję spadnie na kierującego toyotą, który dostanie za to mandat oraz punkty karne.
Do zdarzenia doszło w czwartek (25 lutego) na skrzyżowaniu ulic Energetyków i Elektronowej w Zielonej Górze.- Jechałem ul. Energetyków w kierunku ul. Batorego. Na środku skrzyżowania w bok mojego auta uderzył seat. W wyniku uderzenia straciłem panowanie nad autem. Zatrzymałem się dopiero na słupie sygnalizacji świetlej – relacjonuje mężczyzna.Kiedy kierujący seatem dmuchnął w alkomat okazało się, że nie powinien prowadzić. Mężczyzna był nietrzeźwy, wydmuchał niemal pół promila alkoholu.Kierowca seata odpowie z spowodowanie kolizji prowadząc po pijanemu. Policjanci sprawdzą jednak czy prowadzący toyotę nie wjechał na skrzyżowanie, gdy paliło się czerwone światło. Gdyby tak się stało, to odpowiedzialność za kolizję spadnie na kierującego toyotą, który dostanie za to mandat oraz punkty karne. Piotr Jędzura
Do zdarzenia doszło w czwartek (25 lutego) na skrzyżowaniu ulic Energetyków i Elektronowej w Zielonej Górze. - Jechałem ul. Energetyków w kierunku ul. Batorego. Na środku skrzyżowania w bok mojego auta uderzył seat. W wyniku uderzenia straciłem panowanie nad autem. Zatrzymałem się dopiero na słupie sygnalizacji świetlej – relacjonuje mężczyzna. Kiedy kierujący seatem dmuchnął w alkomat okazało się, że nie powinien prowadzić. Mężczyzna był nietrzeźwy, wydmuchał niemal pół promila alkoholu. Kierowca seata odpowie z spowodowanie kolizji prowadząc po pijanemu. Policjanci sprawdzą jednak czy prowadzący toyotę nie wjechał na skrzyżowanie, gdy paliło się czerwone światło. Gdyby tak się stało, to odpowiedzialność za kolizję spadnie na kierującego toyotą, który dostanie za to mandat oraz punkty karne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska