Pijany kierowca toyoty wpadł podczas kontroli na ul. Kożuchowskiej w Zielonej Górze. Akcja pod nazwą "Trzeźwy kierowca" to już w mieście standard. Policjanci pojawiają się na danej ulicy i sprawdzają trzeźwość wszystkich przejeżdżających.
Kierowca na "podwójnym gazie" najpierw prawie spowodował kolizję. W ostatniej chwili zauważył hamujące samochody. Na szczęście zdążył się zatrzymać. Kiedy dmuchnął w alkomat, było wiadomo dlaczego ma tak spóźniony czas reakcji. Wydmuchał niemal 1,5 promila alkoholu.
Mężczyzna szybko przyznał, że nie ma prawa jazdy. Stracił je za prowadzenie po pijanemu. - Tylko mnie nie zamykajcie - prosił policjantów. Wracał z nad jeziora w Dąbiu. Tam pił alkohol. Wkrótce znowu zielonogórzanin stanie przed sądem.
Pasażerka toyoty podczas jazdy... piła piwo. Samochód należy do niej. Ona również odpowie przed sądem za udostępnienie pijanej osobie samochodu.
- Nie ma reguły. Piątkowy przykład pokazuje, że pijani kierowcy wpadają o różnych porach dnia czy nocy oraz w różne dni tygodnia - mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki.
Akcje "Trzeźwy kierowca" będą przeprowadzone kilka razy w tygodniu. Insp. Sebastian Banaszak, komendant zielonogórskiej policji zapowiedział w dodatku, że będą one prowadzone również na terenie powiatu zielonogórskiego.
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?