W środę (18 grudnia) jeden pas ruchu na ul. Łużyckiej, przy areszcie śledczym w Zielonej Górze, został wyłączony z ruchu. Ma to związek z budową nowego muru aresztu. Jak długo kierowcy muszą liczyć się w tym miejscu z utrudnieniami?
O to zapytaliśmy rzecznika prasowego dyrektora aresztu śledczego w Zielonej Górze, kpt. Przemysława Kierzka.
- Jak na razie pogoda sprzyja i prace przy budowie nowego muru aresztu idą zgodnie z harmonogramem. Oczywiście kierowcy w tym miejscu muszą liczyć się z sytuacjami, kiedy ruch przy areszcie może być chwilowo utrudniony. Takie sytuacje będą się zdarzały, kiedy będzie wylewany beton. Ta właśnie stało się dziś – poinformował nas w środę P. Kierzek.
Jak dodaje, jeszcze w środę powinno się to zakończyć i w czwartek ruch w tym miejscu powinien odbywać się już normalnie. – I w najbliższych dniach nie przewidujemy podobnych utrudnień. A jeśli już do takich dojdzie, to powinny być one krótkotrwałe – zapewnia rzecznik. – Staramy się prowadzić prace tak, aby mieszkańcy jak najmniej odczuwali niedogodności z tym związane.
Przy okazji P. Kierzek przypomina, że piesi poruszający się wzdłuż ul. Łużyckiej cały czas muszą liczyć się z utrudnieniami, ponieważ część chodnika przy areszcie jest dla nich zamknięta. - Dlatego prosimy, aby poruszali się oni drugą stroną ulicy - dodaje.
Zobacz też: Znika mur Aresztu Śledczego w Zielonej Górze
W środę (18 grudnia) jeden pas ruchu na ul. Łużyckiej, przy areszcie śledczym w Zielonej Górze, został wyłączony z ruchu. Ma to związek z budową nowego muru aresztu. Jak długo kierowcy muszą liczyć się w tym miejscu z utrudnieniami?
O to zapytaliśmy rzecznika prasowego dyrektora aresztu śledczego w Zielonej Górze, kpt. Przemysława Kierzka.
- Jak na razie pogoda sprzyja i prace przy budowie nowego muru aresztu idą zgodnie z harmonogramem. Oczywiście kierowcy w tym miejscu muszą liczyć się z sytuacjami, kiedy ruch przy areszcie może być chwilowo utrudniony. Takie sytuacje będą się zdarzały, kiedy będzie wylewany beton. Ta właśnie stało się dziś – poinformował nas w środę P. Kierzek.
Jak dodaje, jeszcze w środę powinno się to zakończyć i w czwartek ruch w tym miejscu powinien odbywać się już normalnie. – I w najbliższych dniach nie przewidujemy podobnych utrudnień. A jeśli już do takich dojdzie, to powinny być one krótkotrwałe – zapewnia rzecznik. – Staramy się prowadzić prace tak, aby mieszkańcy jak najmniej odczuwali niedogodności z tym związane.
Przy okazji P. Kierzek przypomina, że piesi poruszający się wzdłuż ul. Łużyckiej cały czas muszą liczyć się z utrudnieniami, ponieważ część chodnika przy areszcie jest dla nich zamknięta. - Dlatego prosimy, aby poruszali się oni drugą stroną ulicy - dodaje.
W środę (18 grudnia) jeden pas ruchu na ul. Łużyckiej, przy areszcie śledczym w Zielonej Górze, został wyłączony z ruchu. Ma to związek z budową nowego muru aresztu. Jak długo kierowcy muszą liczyć się w tym miejscu z utrudnieniami?
O to zapytaliśmy rzecznika prasowego dyrektora aresztu śledczego w Zielonej Górze, kpt. Przemysława Kierzka.
- Jak na razie pogoda sprzyja i prace przy budowie nowego muru aresztu idą zgodnie z harmonogramem. Oczywiście kierowcy w tym miejscu muszą liczyć się z sytuacjami, kiedy ruch przy areszcie może być chwilowo utrudniony. Takie sytuacje będą się zdarzały, kiedy będzie wylewany beton. Ta właśnie stało się dziś – poinformował nas w środę P. Kierzek.
Jak dodaje, jeszcze w środę powinno się to zakończyć i w czwartek ruch w tym miejscu powinien odbywać się już normalnie. – I w najbliższych dniach nie przewidujemy podobnych utrudnień. A jeśli już do takich dojdzie, to powinny być one krótkotrwałe – zapewnia rzecznik. – Staramy się prowadzić prace tak, aby mieszkańcy jak najmniej odczuwali niedogodności z tym związane.
Przy okazji P. Kierzek przypomina, że piesi poruszający się wzdłuż ul. Łużyckiej cały czas muszą liczyć się z utrudnieniami, ponieważ część chodnika przy areszcie jest dla nich zamknięta. - Dlatego prosimy, aby poruszali się oni drugą stroną ulicy - dodaje.
W środę (18 grudnia) jeden pas ruchu na ul. Łużyckiej, przy areszcie śledczym w Zielonej Górze, został wyłączony z ruchu. Ma to związek z budową nowego muru aresztu. Jak długo kierowcy muszą liczyć się w tym miejscu z utrudnieniami?
O to zapytaliśmy rzecznika prasowego dyrektora aresztu śledczego w Zielonej Górze, kpt. Przemysława Kierzka.
- Jak na razie pogoda sprzyja i prace przy budowie nowego muru aresztu idą zgodnie z harmonogramem. Oczywiście kierowcy w tym miejscu muszą liczyć się z sytuacjami, kiedy ruch przy areszcie może być chwilowo utrudniony. Takie sytuacje będą się zdarzały, kiedy będzie wylewany beton. Ta właśnie stało się dziś – poinformował nas w środę P. Kierzek.
Jak dodaje, jeszcze w środę powinno się to zakończyć i w czwartek ruch w tym miejscu powinien odbywać się już normalnie. – I w najbliższych dniach nie przewidujemy podobnych utrudnień. A jeśli już do takich dojdzie, to powinny być one krótkotrwałe – zapewnia rzecznik. – Staramy się prowadzić prace tak, aby mieszkańcy jak najmniej odczuwali niedogodności z tym związane.
Przy okazji P. Kierzek przypomina, że piesi poruszający się wzdłuż ul. Łużyckiej cały czas muszą liczyć się z utrudnieniami, ponieważ część chodnika przy areszcie jest dla nich zamknięta. - Dlatego prosimy, aby poruszali się oni drugą stroną ulicy - dodaje.