Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zielonogórska Lechia zaczęła treningi

Andrzej Flügel
Radość zielonogórzan po strzeleniu gola. Oby takich momentów wiosną było jak najwięcej
Radość zielonogórzan po strzeleniu gola. Oby takich momentów wiosną było jak najwięcej Tomasz Gawałkiewicz
Zielonogórska Lechia, podobnie jak inne lubuskie zespoły, skończyła świąteczną przerwę i wróciła do treningów. W odróżnieniu od poprzednich sezonów zawodnicy i szkoleniowiec spokojnie pracują.

Przypomnijmy, że w poprzednich latach tradycyjnie w styczniu wszystko wisiało na włosku. Przed 12 miesiącami zawodnicy strajkowali, szefowie klubu chcieli go wycofać z drugiej ligi. Całe to zamieszanie i późniejsze przystąpienie do zajęć miało wielki wpływ na postawę zespołu w rundzie wiosennej. Dziś, choć sytuacja klubu wcale nie jest dobra, ekipa pracuje pod okiem trenera Macieja Murawskiego i można optymistyczniej spojrzeć w przyszłość.

Co nowego w zespole? Odszedł Mariusz Bacławski, który wrócił do swego macierzystego klubu, Gwardii Koszalin. Nie zagra w Lechii Rafał Świtaj. Górnik Polkowice rozwiązał z pomocnikiem kontrakt, wydawało się iż jest szansa by pomocnik znów wystąpił w Zielonej Górze. Wybrał jednak czwartoligową Pogoń Barlinek. Trwają rozmowy w sprawie Michała Kojdera. Napastnik, po świetnej jesieni sezonu 2008/2009 trafił do Arki Gdynia. Zadebiutował w ekstraklasie, ale potem wiodło mu się gorzej. Ostatecznie wypożyczono go do Górnika Polkowice. Tam nie przekonał do siebie trenerów i czeka go perspektywa gry w rezerwach, w klasie okręgowej.

Czy nie lepiej dla zawodnika jak i jego klubu, czyli Arki, żeby strzelał gole w drugiej lidze? - Znacznie lepiej - mówi wiceprezes Lechii Krzysztof Stacewicz. - Tyle, że sprawa jest bardzo delikatna, bo jesteśmy z Arką w sporze o pieniądze za wypożyczenie Emila Drozdowicza, a chodzi tu o 80 tysięcy złotych. Z jednej więc strony walczymy w PZPN z Arką o słusznie należące się nam pieniądze, a z drugiej chcemy od niej zawodnika. Rozmowy trwają i uważam iż jest szansa by zakończyły się pomyślnie. Czekamy na pieniądze za Drozdowicza, ale jesteśmy spokojni, bo dogadaliśmy się z GKP i obie strony, a także piłkarz, są zadowoleni.

Do zespołu wrócił napastnik Wojciech Okińczyc. Przed kilkoma laty był wielką nadzieją zielonogórskiego futbolu. Próbował sił w ekstraklasie, w Górniku Zabrze i Cracovii Kraków. Wrócił do Lechii, potem grał w Polonii Słubice, a w rundzie wiosennej nie miał klubu. Został zawodnikiem zielonogórzan do końca sezonu. To dla niego ostatni dzwonek, by w jeszcze coś w futbolu osiągnąć. ,,Papiery" na to, by być dobrym napastnikiem cały czas ma. Liczymy, że w Lechii się odbuduje z korzyścią dla siebie i klubu.
Zawodnicy trenują od ubiegłego wtorku. Na razie trzy razy w tygodniu po dwa zajęcia. Opracowano plan sparingów.

Pierwszym rywalem, już w przyszłą środę, będzie trzecioligowa Ilanka Rzepin (początek o 12.00). W sobotę, 30 stycznia będzie mecz z innym trzecioligowcem, Tęczą Krosno Odrz. We wtorek 5 lutego seniorzy i juniorzy jadą do Cottbus. Pierwszy zespól zagra z ekipą U-23 Energie, w której z pewnością pojawią się zawodnicy na co dzień walczący na boiskach drugiej Bundesligi. Juniorzy, podopieczni trenera Tomasza Trubiłowicza zagrają ze swoimi rówieśnikami. Następnie będzie mecz z Górnikiem Polkowice (11 lutego w Głogowie), wreszcie 20 lutego w Zielonej Górze z czołową drużyną trzeciej ligi, głogowskim Chrobrym.

- To najmniej przez wszystkich lubiany okres w przygotowaniach - mówi trener Maciej Murawski. - Taktyka i technika jest gdzieś daleko. Teraz pracujemy nad siłą. Staram się urozmaicać zajęcia, stąd kolejne poprowadzi szkoleniowiec akrobatyki, będą też z kickbokserem Teraz pracujemy nad przyszłą kondycją., gibkością i siłą, tak potrzebną piłkarzowi. Śnieg nam trochę przeszkadza, ale mam nadzieję, że taka sytuacja nie potrwa zbyt długo. Oczywiście, że wejdziemy na sztuczną murawę, ale chciałbym z nią nie przesadzać, bo to nie jest dobre dla stawów. Tak więc pracujemy, działamy wierząc że może być tylko lepiej.

KALENDARZ Z LECHIĄ

Zielonogórski klub wydał bardzo ładny kalendarz. Są na nim zespoły ligowe we wszystkich kategoriach wiekowych wraz z trenerami, loga sponsorów i przyjaciół futbolu w Zielonej Górze, zaznaczono też kolejne mecze drugoligowców jakie wiosną rozegrają w drugiej lidze. Na stronie www.lechia.zgora.pl można znaleźć wykaz punktów sprzedaży gdzie można go kupić. Naprawdę warto!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska