- Tak wysoki spadek liczby śmiertelnych wypadków jak najbardziej nas cieszy - mówi podinsp. Jarosław Tchorowski, naczelnik zielonogórskiej drogówki. Szef drogówki podkreśla liczne kontrole na trasach oraz akcje związane z kontrolą prędkości i trzeźwości, których w minionym roku nie brakowało.
Czytaj też: Na drodze koło Lubięcina samochód wypadł z drogi
Efekty są doskonale widoczne. Pierwszy raz w historii zielonogórskiej policji tak mocno spadła liczba śmiertelnych wypadków. W 2012 r. na drogach powiatu zielonogórskiego zginęły 22 osoby. W 2013 ofiar było dziewięć.
- To z pewnością wynik konsekwencji w działaniu policji i prokuratury - mówi prokurator Alfred Staszak, szef zielonogórskiej prokuratury okręgowej, która wypowiedziała wojnę nie tylko sprawcom wypadków, ale również i pijanym kierowcom. Prokurator Staszak podkreśla również przyspieszenie prowadzenia spraw związanych z wypadkami drogowymi oraz liczne policyjnej kontrole na trasach.
- Na zmniejszenie liczby śmiertelnych wypadków ma wpływ również poprawa infrastruktury drogowej - mówi prokurator Staszak. Potwierdza to policja dając za przykład uruchomienie nowej drogi z Sulechowa do Świebodzina. Od czasu jej otwarcia skończyły się zdarzenia na "starej" trójce. Dotychczas bardzo wypadkowym miejscem był na przykład Kalsk.
Więcej na ten temat przeczytasz we wtorek, 7 stycznia, w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?