- Zastal Enea BC Zielona Góra - Tsmoki Mińsk 89:75 (24:13, 24:28, 16:11, 23:25)
- Zastal Enea BC: Groselle 23, Williams 15 (3), Ponitka 5 (1), Reynolds 3 oraz: Freimanis 17 (3), Richard 8 (2), Put i Koszarek po 0.
- Tsmoki: Clyburn 25 (3), Salash 12 (1), Wieremienka 12, Lowery 11 (3), Trasinecki 0 oraz: Rohażenka 6 (1), Stabrouski 4, Leimanis i Beliankou po 2, Paraliou 0.
Zobacz film: 12-latek marzy, aby zostać gwiazdą NBA. "Koszykówka daje mi radość"
źródło: RUPTLY
Siły obu ekip zdawały się bardzo wyrównane. Mistrz Białorusi miał dotąd dopiero dwa rozegrane mecze w VTB z czego jeden wygrał. Zastal występował cztery razy z czego trzykrotnie na wyjeździe. Przegrał te spotkania ale po zaciętej walce. Liczyliśmy więc na pierwszy sukces w tej wymagającej lidze.
Zaczął Geoffrey Groselle wsadem. Potem w pierwszej kwarcie dominowaliśmy, bezpiecznie prowadząc. Jednak rywale po początkowych ,,pudłach” wstrzelili się w rzutach za trzy i zaczęli gonić. W 13 min po trafieniu Reimanisa wygrywaliśmy już 29:16, ale dwie minuty później po trójce Roba Lowery’ego było tylko 31:30. Na przerwę schodziliśmy prowadząc 48:41 co zapowiadało, że druga połowa będzie ciekawa. I była za sprawą Zastalu. Zielonogórzanie szybko odskoczyli na kilka naście punktów. Kiedy rywal odrabiał straty, przyspieszali, mocniej stawali w obronie i znów mieli spokojną przewagę. Kiedy w 32 min po rzucie Cecila Williamsa wygrywaliśmy już 70:54 zaliczyliśmy mały ,,dołek” bo goście potrafili sprawić, że wynik po dwóch minutach brzmiał tylko 72:63. Nasi jednak szybko się ogarnęli i już po chwili po rzucie Ljundberga było 81:66. Potem spokojnie kontrolowaliśmy sytuację wygrywając pierwszy swój mecz w tym sezonie w lidze VTB
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?