Zielonogórzanka z medalami na Igrzyskach Olimpijskich Niesłyszących. „Przed wyjazdem nie marzyłam o takim sukcesie”

W maju w brazylijskim mieście Caxias do Sul odbyły się 24. Igrzyska Olimpijskie Niesłyszących. Kolarska reprezentacja Polski przywiozła z imprezy pięć medali, z czego aż trzy padły łupem zielonogórzanki Małgorzaty Krawczyk. Zawodniczka, reprezentująca na co dzień klub LKS Trasa Zielona Góra, zdobyła srebra w kategoriach sprintu oraz startu wspólnego, a na zakończenie imprezy dołożyła złoto w MTB XCO. Ponadto zajęła ona również czwarte miejsce w wyścigu punktowym.

Jak mówi sama zawodniczka, osiągnięty na igrzyskach wynik jest dla niej bardzo ważnym osiągnięciem, tzw. życiówką.

– Igrzyska Głuchych to najważniejsza impreza sportowa osób niesłyszących. Niewiele osób w ogóle wie, że takie igrzyska istnieją, a odbywają się już dłużej niż Paraolimpiada, bo aż od 1924 roku – mówi Małgorzata Krawczyk. – Kadra Polski w kolarstwie wyjeżdżała na olimpiadę po raz pierwszy, więc chcieliśmy uzyskać jak najlepsze wyniki, ale już po przylocie do Brazylii zaskoczyła nas pogoda, było bardzo zimno i deszczowo. Nie miałam też czasu na regenerację po bardzo długiem locie i już pierwsze zawody miałam dzień po przylocie. Zawody trwały kilka godzin w deszczu, a mimo to zakończyły się pierwszym medalem. W czasie olimpiady wzięłam udział łącznie w czterech z pięciu konkurencji i zdobyłam trzy medale. Przed wyjazdem nawet nie marzyłam o takim sukcesie, a po olimpiadzie żałowałam, że trener nie wystawił mnie we wszystkich konkurencjach.

Kolarka dodaje również, że już myśli o starcie w kolejnej edycji igrzysk.

– Jak to mówią, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc jak najbardziej są chęci na poprawienie wyniku – nie ukrywa z uśmiechem zawodniczka. – Niestety dość długo chorowałam po powrocie z tegorocznych igrzysk, więc planuję dać sobie teraz trochę czasu na odpoczynek i spokojny powrót do formy, mimo że ilość nadchodzących zawodów może mi na to nie pozwolić. Zdaję sobie jednak sprawę, że z jednej strony czasu mam jeszcze sporo na przygotowania, ale z drugiej strony utrzymanie dobrej formy przez trzy lata będzie niezłym wyzwaniem. Jestem jednak dobrej myśli.

Aktualnie zielonogórzanka przygotowuje się do startu w Mistrzostwach Polski w kolarstwie górskim MTB XCO, które odbędą się w dniach 22-24 lipca w Boguszowie-Gorcach.

– Po Mistrzostwach Polski wracam do indywidualnego planu treningów i kalendarza zawodów ułożonego przez mojego trenera. Oczywiście zachowując w tym wszystkim zdrowy rozsądek, tak by mieć też czas dla najbliższych oraz na regenerację nóg – zakończyła M. Krawczyk.