Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zima zaatakowała. Paraliż drogowy w regionie (wideo, zdjęcia Czytelników, mapa, informacje na bieżąco)

(pij, roch, th, tod, woj, kok, pik)
fot. Internauta Piotr
W ciągu ostatnich kilkunastu godzin w regionie odnotowano obfite opady śniegu, zawieje, zamiecie śnieżne, a także bardzo silny wiatr. Chodniki są zasypane, a białe drogi paraliżują ruch w mieście i na głównych trasach.

[galeria_glowna]

Zima zaatakowała. Paraliż drogowy w regionie (wideo, zdjęcia Czytelników, mapa, informacje na bieżąco)
fot. Internauta Piotr

(fot. fot. Internauta Piotr)

O sytuacji na bieżąco informują nas internauci na naszym forum.

michal: Droga Lubsko - Lutol - Stara Woda - jest kompletnie nieprzejezdna. Około godziny 7.40 wyciągała mnie z zasp Straż Pożarna

Miller Gorzów - jak zwykle-zasypany. Most Lubuski to chyba droga piątej kategorii - o 07:15 nie było śladu po jakimkolwiek pługu - bielutko wszędzie. Jak to jest, że do rogatek droga przejezdna, a w mieście idealna na kulig.

Goszczanowo: - Goszczanowo też zasypane, drogi nieprzejezdne, mieszkańcy nie dbają o odśnieżanie chodników

On Górecko koło Strzelec też pod śniegiem, dojazd do pracy do "miasta" mocno utrudniony

Beton: S3 Sulechów - ZG - Nowa Sól czarna jak noc. Drogowcy spisali się.

Gość: Sulechów: trwa odśnieżanie chodników (porządne odśnieżanie), większość dróg czarna. Ślisko! Na chodnikach i na ulicach.

gość:Zielona Góra, godz 14:17. Śnieg tak pada, że nic nie widać!

Gorzów, godzina 15:15 - stoją niektóre linie podmiejskie

Jak przed chwilą poinformował nas Marcin Pejski, rzecznik gorzowskiego MZK, stoi linia autobusowa z Bogdańca do Stanowic i dalej do Racławia (to przez ogromne zaspy, które nawiał wiatr i przez które nie da się przejechać). Autobusy nie kursowały też na trasie Chwałowice - Jeżyki, tam na drodze utknął nawet pług.

Torzym i krajowa "dwójka"

Najtrudniejsza sytuacja jest na drodze krajowej nr 2 w Torzymiu. Od kilku godzin wyjazd z tej miejscowości w kierunku Poznaniu jest bardzo trudny. Na ostrym podjeździe przy wylocie z miasta, TIR-y nie mogą podjechać pod wzniesienie.

Policja o tej sprawie kilkakrotnie informowała drogowców, ale sytuacja się nie poprawiła. Wyjazd z Torzymia jest możliwy jedynie wtedy, gdy ciężarówki wcześniej nabiorą rozpędu i wjadą na wzniesienie. W mieście tworzą się gigantyczne korki sięgające kilku kilometrów. Do pomocy kierującym skierowano patrole ruchu drogowego.

Nie lepiej jest na innych drogach powiatu. Wszędzie leżą duże ilości śniegu. Na niektórych odcinkach już przejechały pługi śnieżne i przynajmniej jeden pas ruchu jest drożny.

Zainteresowanych policja informuje o numerach służb drogowych odpowiedzialnych za odśnieżanie na terenie powiatu sulęcińskiego:

- droga krajowa nr 2 tel. 68 341 48 83
- droga krajowa nr 22 odcinek Kostrzyn - Krzeszyce tel. 691 780 193, 691 780 121, odcinek Krzeszyce - Skwierzyna tel. 601 965 478
- droga krajowa nr 24 (Wałdowice - Gorzów) tel. 95 720 58 76, 601 175 307,
- drogi wojewódzkie (na terenie pow. sulęcińskiego) tel. 95 755 07 07

Zielona Góra

W Zielonej Górze od samego rana fatalne warunki do jazdy. Jezdnia na ul. Sulechowskiej biała. Rozjeżdżony lekko tylko jeden pas ruchu. Na wiadukcie podobnie. Jeden pas ruchu zostaje biały. Pod śniegiem leży warstwa lodu.

Około godz. 7.30 przejazd ul. Zawadzkiego Zośki był zablokowany. Autobus stał od około 15 minut na wysokości szkolnej sali sportowej. Prawdopodobnie nie mógł jechać z powodu śliskiej nawierzchni. Z czasem dojechały dwa inne autobusy.

- Staramy się jak możemy, żeby jechać zgodnie z rozkładem jazdy. W wozach technicznych jest piach i czasami wystarczy łopata, żeby autobus pojechał dalej - informuje Barbara Langner dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji w Zielonej Górze.

Około godz. 8.30 w Zielonej Górze zablokowana została ulica Jaskółcza. - Autobusy mają problemy z podjechaniem pod górę w kierunku Botanicznej - relacjonuje dyrektor Langner. MZK poradziło sobie z problemami na ul. Wiśniowej.

Poważne kłopoty są na trasach podmiejskich. Najbardziej na Kożuchowskiej. Autobusy nie radzą sobie z podjazdem pod strome wzniesienie.

- Odśnieżanie trwa. Niestety jest utrudnione, bo śnieg nadal pada. Do godz. 11.00 jezdnie w mieście powinny być czarne, jeżeli oczywiście przestanie padać śnieg - mówi Tomasz Nesterowicz kierownik biura prezydenta Zielonej Góry.

Do rana w Zielonej Górze spadło około 10 do 15 cm śniegu. Spora część śniegu jest nawiewana na trasy.

Około godz. 14.15 autobus wpadł w zaspę na trasie z Czerwieńska do Zielonej Góry. - Interweniowała straż pożarna z jednostki wojskowej w Czerwieńsku - informuje bryg. Waldemar Michałowski, szef zielonogórskiej straży pożarnej. Nikomu nic się nie stało. Strażacy błyskawicznie poradzili sobie z problemem.

Gorzów

Zima zaatakowała. Paraliż drogowy w regionie (wideo, zdjęcia Czytelników, mapa, informacje na bieżąco)
fot. Internauta Piotr

(fot. fot. Internauta Piotr)

Pierwszy raz od wielu dni w Gorzowie temperatura powietrza wynosi powyżej zera. Zasypane śniegiem są jednak chodniki i mniejsze uliczki.

- W tej chwili jest plus 0,3 stopnia w skali Celsjusza. W nocy spadło 22 cm śniegu, ale porywa ma 6,5 cm - mówi Henryk Olczak z gorzowskiej stacji meteo.

W Gorzowie trwa usuwanie śladów nocnej śnieżycy. Na głównych drogach miasta od kilku godzin jeżdżą już pługi. Także główne chodniki są odśnieżone. Na poboczach piętrzą się zwały świeżego śniegu.

Jednak cały czas trudno się chodzi i jeździ po mniejszych uliczkach, gdzie cały czas zalega świeżo spadły śnieg. Podobnie jest z chodnikami. Piesi chodzą po wcześniej wydeptanych śladach.

Ludzi zresztą na chodnika jest bardzo niewielu. Z domu wychodzi tylko ten, kto naprawdę musi.

Choć mocno padało, a temperatura spadał, w Gorzowie policja nie zanotowała żadnych wydarzeń. - Było spokojnie - usłyszeliśmy od oficera dyżurnego.

Według prognoz plusowa temperatura ma się utrzymać przez cały dzień. Może jeszcze popadać śnieg. W nocy znów nas trochę zamrozi - będzie około - 7 stopni w skali Celsjusza.

Jednak ze względu na śnieg Miejski Zakład Komunikacji zawiesił dwie linie tramwajowe. Na razie nie da się dojechać do samego dworca PKP.

Od dziś nie jeżdżą linie nr 4 i 5. Powód - zbyt dużo śniegu zlega na pętli przy dworcu. MZK jeszcze nie wie, kiedy linie wrócą do regularnych kursów. Jak usłyszeliśmy w MZK - wszystko zależy od pogody.

Nowa Sól

Zima zaatakowała. Paraliż drogowy w regionie (wideo, zdjęcia Czytelników, mapa, informacje na bieżąco)
fot. Wojciech Olszewski

(fot. fot. Wojciech Olszewski)

Wojciech Skoczek dojeżdża codziennie do pracy rowerem z Pleszówka na Stare Żabno. Ma przegląd sytuacji z północy i południa miasta, bo jego trasa dojazdu ma ponad 6 km - Chodniki trochę są liźnięte, ale ulice to już tragedia. Pługi jeszcze chyba nie jeździły. Ale w sumie pozytywne jest to, że wprawdzie spadł śnieg, ale nie ma tego wielkiego mrozu - dodaje.

Choć mówi się o ponownym ataku zimy, na wielu ludziach nie robi to wrażenia. Sytuacja sprzed dwóch tygodni pokazała, co zima potrafi. Nocne opady w czwartek nie robią już dużego wrażenia. - Nie byliśmy zaskoczeni opadami - mówi pan Tadeusz, który razem ze swoim kolegą, panem Pawłem energicznie zgarniają śnieg na jedna hałdę. - Tylko że zamiast zapowiadanych 5 centymetrów spadło 12! Wiem, bo sam mierzyłem - śmieje się pan Tadeusz.

Nowosolski magistrat twierdzi, że trzyma rękę na pulsie. - Na szczęście przestało już padać, pługi jeżdżą, chodniki również są na bieżąco odśnieżane - mówi rzecznik urzędu miasta, Ewa Batko. Ekipy odśnieżające chodniki w centrum Nowej Soli ruszyły już od szóstej rano. Deptak przy placu Wyzwolenia został oczyszczony w dwie godziny. Trwa odśnieżanie kolejnych dzielnic miasta.

- W centrum miasta jest raczej dobrze. Ale w bocznych uliczkach jest dużo gorzej. Na chodnikach ścieżka na jedną osobę i jest w dodatku ślisko. Ale to pewnie właściciele budynków zawalili sprawę - mówi pani Krystyna. Do akcji walki ze śniegiem ruszyli właściciele sklepików. Ale nie wszyscy. Dlatego trotuary zaczynają przypominać biało-czarną szachownicę. - Nie chcę, by komuś się coś stało, mam wprawdzie ubezpieczenie, ale po co mi kłopoty - stwierdza właścicielka jednego ze sklepów. Wymiotła śnieg do chodnikowej kostki. Za chwilę posypała swój odcinek jeszcze solą. Przy kolejnym sklepie jednak już było biało.

Pani Renata, właścicielka sklepu przy ul. Gdyńskiej od samego rana wraz ze swoimi pracownikami też wzięła się za odśnieżanie. - Myślę, że gdyby każdy dbał o swój kawałek chodnika, to nie byłoby problemu w mieście - mówi. - U nas na Pleszówku tak właśnie tak jest. Tylko tu, w centrum ludzie zrzucają odśnieżanie jeden na drugiego - mówi pani Renata.

Kierowcy aut musieli rano jeździć w śniegu. A ranek był trudny. - Nie wyjechałem dziś samochodem z garażu, zasypało wjazd, a wiatr nawiał mi jeszcze więcej śniegu. Zastanawiałem się, czy chwycić za łopatę, ale postanowiłem jednak pójść do pracy na piechotę. Mam już dość tej zimy - kręci głową pan Jan. Pani Iwona cieszy się z kolei, że odmarzł jej samochód. Mróz sprawił, że auto nie dało się uruchomić. - Rano silnik zaskoczył, ale boję się jak dojadę do pracy, bo nie lubię jeździć po śniegu - mówi.

- W Nowej Soli wykonaliśmy tzw. podstawowy układ, czyli centrum miasta plus dojazd do szpitala. Teraz walczymy głównie na drogach zamiejskich i czekamy aż pługi wrócą z zza Odry i ponownie będziemy odśnieżać i posypywać miasto. Wyjechaliśmy ok. 3.00 - 4.00 nad ranem - mówi Andrzej Szymański z Powiatowego Zarządu Dróg w Nowej Soli. Jego zdaniem najgorsza sytuacja jest w okolicy Bytomia Odrzańskiego na odcinku Wierzbnice - Miłaków. - Na Wzgórzach Dalkowskich zawsze jest silny wiatr, który zawiewa śnieg z pól na drogi. W poniedziałek nie padało, a i tak musieliśmy tam interweniować. To taka walka z wiatrakami, bo co odśnieżymy to zawiewa z powrotem - mówi A. Szymański. - Obecnie wysłaliśmy tam równarkę i ładowarkę. Pozostały sprzęt, w tym wszystkie pługi również jest w terenie - dodaje Szymański.

Żary

Na żarskim Rynku od rana ciężki sprzęt zgarnia śnieg
Na żarskim Rynku od rana ciężki sprzęt zgarnia śnieg fot. Janczo Todorow

Na żarskim Rynku od rana ciężki sprzęt zgarnia śnieg
(fot. fot. Janczo Todorow )

Obfite opady śniegu spowodowały pewne zakłócenia w komunikacji oraz w dostawie prądu.
Rano przez trzy godziny podżarski Olbrachtów pozbawiony był energii elektrycznej, również w samych Żarach przez ponad godzinę część miasta pozostawało bez prądu. Teraz sytuacja wraca do normy. Ulice w miasta są przejezdne, w ciągłym ruchu jest pięć piaskarek, wywrotka z pługiem oraz dwa ciągniki z pługami i quad do odgarnięcia śniegu.

W gminie wiejskiej miejscowość Łukawy jest odcięta od świata z powodu zasypania drogi powiatowej. W Surowej są trudności z dojazdem w samej wsi. Piotr Dziok, inspektor ds. drogownictwa w urzędzie gminy poinformował nas, że gmina wynajmuje sprzęt i odśnieża drogi we własnym zakresie.

W starostwie powiatowym nie udzielono nam żadnej informacji o stanie dróg. - Mam zakaz udzielania informacji, proszę zwrócić się do rzecznika prasowego pana Sulczewskiego - stwierdził Tadeusz Wojtiuk, naczelnik wydziału komunikacji. Bartosz Sulczewski: - Nie jestem rzecznikiem, nie jestem upoważniony do udzielania informacji w sprawie dróg.

Drezdenko

Zima zaatakowała. Paraliż drogowy w regionie (wideo, zdjęcia Czytelników, mapa, informacje na bieżąco)
fot. Krzysztof Korsak

(fot. fot. Krzysztof Korsak)

Godz. 12.56. Chodniki na głównej ulicy Niepodległości są nieodśnieżone. Widać tylko częściowo wydeptane przez ludzi ścieżki. Zaspy na brzegu chodnika sięgają kilkudziesięciu centymetrów wysokości.
Na ulicach utworzyły się śniegowe koleiny. Cały czas ostro sypie śnieg.

Noteć jest całkowicie zamarznięta i pokryta śniegiem.

Centrum Drezdenka jest odśnieżone, przy chodnikach i drogach widać wielkie hałdy śniegu.

Żagań

Główne drogi w Żaganiu były odśnieżane już nocą. Rano były więc przejezdne. Na zdjęciu ul. Długa.
Główne drogi w Żaganiu były odśnieżane już nocą. Rano były więc przejezdne. Na zdjęciu ul. Długa. fot. Tomasz Hucał

Główne drogi w Żaganiu były odśnieżane już nocą. Rano były więc przejezdne. Na zdjęciu ul. Długa.
(fot. fot. Tomasz Hucał)

Sytuacja na głównych drogach w powiecie żagańskim nie jest zła. Nad ranem na chwilę ustały silne opady śniegu. Teraz znów zaczyna padać, ale drogi są przejezdne. Pługi na drogach krajowych, wojewódzkich, wielu powiatowych, a także głównych drogach w Żaganiu pojawiły się już w nocy. Nawet dojazdy do niektórych wsi zostały odśnieżone przed godz. 6.00 nad ranem. Normalnie kursuje też komunikacja miejska. Niestety na wielu drogach pomimo odśnieżania, silny wiatr zawiewa śnieg ponownie na jezdnię.

W nocy w Żaganiu spadło ponad 10 cm świeżego śniegu. Najtrudniejsze jest chodzenie. Główne chodniki w Żaganiu od rana są odśnieżane, z łopatami pracują też pracownicy wielu sklepów. Najgorzej jest na osiedlach i przy wielu innych budynkach mieszkalnych.

Internauta o pseudonimie Skarabeusz założył mapę google, na której można zaznaczać miejsca, w których aktualnie pada śnieg. Aby wejść do mapy kliknij tutaj.

A jaka pogoda panuje w Waszych miastach? Wpisujcie się na naszym forum internetowym i zaznaczajcie miejsca na mapie Skarabeusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska