ZKŻ KRONOPOL - STAL GORZÓW WLKP. 48:41

I Lindgren (65,08), Głuchy, Brzozowski, Woelbert 3:3
Start wygrywa Fredrik Lindgren. Kamil Brzozowski walczy na łokcie z Kevinem Woelbertem o trzecie miejsce. Ostatecznie lepszy jest gorzowianin i mamy remis.

II Walasek (64,85 - NCD), Paluch, Ruud, Kasprowiak 3:3 (6:6)
Znowu zaczyna padać. Spod taśmy najlepiej wychodzi Grzegorz Walasek, ale za nim podąża gorzowski duet. Kolejność nie zmienia się do mety, więc mamy kolejny remis.

III Klingberg (66,49), Staszewski, Laukkanen, Rajkowski 3:3 (9:9)
Deszcz pada coraz mocniej, ale sędzia nawet nie myśli o przerwaniu zawodów. Znów o wszystkim decyduje start i walka w pierwszym łuku, na którym tym razem najszybszy jest Niklas Klingberg, wyprzedzając parę ZKŻ-u Kronopolu. Mamy trzeci z rzędu remis. Już teraz wiadomo, że nie będzie to mecz "do jednej bramki", jak wielu sądziło przed spotkaniem.

IV Głuchy (67,13), Kylmaekorpi, Okoniewski, Woelbert 1:5 (10:14)
Rafał Okoniewski jest najszybszy na starcie, ale zbyt późno łamie maszynę w pierwszym łuku. Ten błąd natychmiast wykorzystują: Andrzej Głuchy i Joonas Kylmaekorpi, obejmując podwójne prowadzenie. Tak też, mimo ataków Okoniewskiego, kończy się wyścig i Stal odejmuje prowadzenie.

V Laukkanen (67,55), Ruud, Paluch, Staszewski (u) 3:3 (13:17)
Ciągle pada, ale pojawia się też słońce i... tęcza. Kibiców jednak najbardziej interesują wydarzenia na torze, na którym atomowym startem popisuje się Kai Laukkanen. Za nim podążają David Ruud, Mariusz Staszewski i Piotr Paluch. Na ostatnim wirażu Staszewski wywraca się i zamiast 4:2 dla ZKŻ-u Kronopolu, jest kolejny remis.

VI Okoniewski (67,16), Klingberg, Lindgren, Rajkowski 4:2 (17:19)
Kiedy zawodnicy stoją już na starcie, podbiega do nich wyraźnie zdenerwowany trener gości Stanisław Chomski. Wycofuje z biegu Kylmaekorpiego, który wyjechał zamiast Klingberga. Na starcie najszybszy jest Okoniewski, za nim jedzie Klingberg, a trzeci jest Fredrik Lindgren. Tak też pozostaje do mety i gospodarze wygrywają pierwszy bieg.

VII Walasek (66,58), Suchecki, Kylmaekorpi, Głuchy 5:1 (22:20)
Wreszcie przestaje padać. Od startu prowadzi zielonogórski duet, choć Zbigniewa Sucheckiego atakuje Kylmaekorpi. Fin jednak nie daje rady. Podwójna wygrana ZKŻ-u Kronopolu oznacza objęcie prowadzenia w spotkaniu.

VIII Okoniewski (66,70), Ruud, Lindgren, Paluch 4:2 (26:22)
Na starcie znów najszybszy jest Okoniewski. Z Lindgrenem wygrywa Ruud i miejscowi powiększają przewagę.

IX Walasek (66,56), Rajkowski, Suchecki, Klingberg 4:2 (30:24)
Walasek startuje z pola przyległego do bandy. W sposób mistrzowski "zamyka" pozostałą trójkę, ścina do małej i zdecydowanie prowadzi. Za nim Michał Rajkowski zaciekle walczy o drugie miejsce z Sucheckim.

X Kylmakorpi (67,17), Głuchy, Staszewski, Laukkanen (u) 1:5 (31:29)
Trener Chomski decyduje się na pierwszą rezerwę taktyczną. Kamila Brzozowskiego zastępuje Głuchy. To posunięcie okazuje się strzałem w dziesiątkę - start wygrywa Kylmaekorpi, za nim jedzie Głuchy i taka kolejność pozostaje do mety.

XI Walasek (66,49), Lindgren, Klingberg, Rajkowski 5:1 (36:30)
Zielonogórzanie wygrywają zdecydowanie. Prowadzą z dużą przewagą niemal od samego startu. Gorzowianie nie mają nic do powiedzenia.

XII Kylmaekorpi (66,96), Głuchy, Laukkanen, Staszewski 1:5 (37:35)
Gorzowski szkoleniowiec decyduje się na dokonanie aż dwóch zmian. Za Brzozowskiego ponownie wprowadza Głuchego (rezerwa zwykła), a Palucha zastępuje Kylmaekorpim (rezerwa taktyczna). I znowu okazuje się to znakomitym posunięciem. Stalowcy wygrywają pierwszy wiraż i choć później Głuchego próbuje wyprzedzić Laukkanen, goście przywożą pięć punktów.

XIII Ruud (67,18), Okoniewski, Suchecki, Kylmaekorpi 3:3 (40:38)
Okoniewski po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzem startów. Za nim jedzie Ruud. Szwed decyduje się na bardzo odważny atak przy wejściu w ostatni łuk. Szarża przynosi mu zwycięstwo i remis dla Stali. Nadal nie wiadomo, kto wygra mecz.

XIV Laukkanen (66,66), Głuchy, Paluch (w), Lindgren (t) 3:2 (43:40)
Decydujący moment spotkania. Napięcia nie wytrzymuje Lindgren, który na starcie dotyka taśmy i zostaje wykluczony. Osamotniony Suchecki doskonale wie, że losy meczu w wielkim stopniu zależą właśnie od niego. Walczy bardzo ambitnie, przy wejściu w pierwszy łuk próbuje założyć się na Palucha. Kapitan Stali nie daje jednak za wygraną, jedzie swoim torem i w efekcie zielonogórzanin kładzie się na gorzowianina, a następnie upada. Za chwilę na noszach trafia do karetki, która odwozi go do szpitala. Pierwsze diagnozy mówią, że zawodnik jest mocno poobijany i musi zostać poddany prześwietleniom, aby wykluczyć ewentualne złamania. W międzyczasie sędzia niesłusznie wyklucza Palucha jako sprawcę upadku zielonogórzanina. W oczekiwaniu na powrót karetki na stadion, Walasek i Okoniewski zaczynają "badać grunt" w okolicach startu. Arbiter każe im wrócić do parkingu. Trener Aleksander Janas decyduje, że w powtórce kontuzjowanego Sucheckiego zastąpi Laukkanen. Fin zdecydowanie zostaje na starcie, ale już na drugim łuku dopada i wyprzedza młodzieżowca Stali. ZKŻ Kronopol jest coraz bliżej końcowego triumfu.

XV Okoniewski (66,83), Walasek, Kylmaekorpi, Ruud 5:1 (48:41)
Walka w pierwszym łuku trwa w najlepsze. Okoniewski przestaje panować nad maszyną, upada, ale na szczęście, nie odnosi poważniejszych obrażeń. Tym razem arbiter nie dostrzega sprawcy kolizji, ani przerwania biegu i nakazuje powtórkę w pełnym składzie. Zielonogórzanie zdecydowanie wygrywają walką w pierwszym wirażu, a próbujący pomieszać im szyki Ruud, na przeciwległej prostej zahacza o bandę, z trudem opanowuje motocykl i spada na ostatnie miejsce. Zielonogórscy kibice cieszą się z sukcesu.

ZKŻ KRONOPOL - STAL GORZÓW WLKP. 48:41

ZKŻ KRONOPOL: Walasek 14 (3, 3, 3, 3, 2), Kasprowiak 0 (0, -, -, -, -), Staszewski 3 (2, u, 1, 0), Laukkanen 8 (1, 3, u, 1, 3), Okoniewski 12 (1, 3, 3, 2, 3), Lindgren 7 (3, 1, 1, 2, t), Woelbert 0 (0, 0), Suchecki 4 (2, 1, 1, u).
STAL: Paluch 3 (2, 1, 0, -, w), Ruud 8 (1, 2, 2, 3, 0), Klingberg 6 (3, 2, 0, 1), Rajkowski 2 (0, 0, 2, 0), Kylmaekorpi 10 (2, 1, 3, 3, 0, 1), Brzozowski 1 (1, -, -, -), Głuchy 11 (2, 3, 0, 2, 2, 2), Dąbrowski ns.
Sędziował Piotr Nowak (Toruń). Widzów 11 tys.