Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złapali bakcyla

Danuta Kuleszyńska
Próby trwają po kilka godzin. Aktorzy muszą się spieszyć, bo do premiery został niecały miesiąc.
Próby trwają po kilka godzin. Aktorzy muszą się spieszyć, bo do premiery został niecały miesiąc. fot. Ryszard Poprawski
Pomysł rzucił w styczniu nauczyciel Piotr Grossmann. Dziewczyny siadły i napisały scenariusz. Od miesiąca w domu kultury trwają próby.

-Musimy zdążyć do końca marca - mówią młodzi artyści.
-
Niecenzuralni - tak nazywa się grupa działająca przy domu kultury. Młodymi aktorami są uczniowie Gimnazjum nr 1. Ich szefem Piotr Grossmann, nauczyciel religii i instruktor teatralny. - Działamy już siedem lat - mówi. - Młodzież jest otwarta i chętna do pracy. Łapią teatralnego bakcyla, a po opuszczeniu gimnazjum działają w swoich szkołach.

Od niedawna grupa współpracuje z zespołem teatralno- tanecznym, działającym przy Domu Dziewcząt w Cottbus.

Cząstka życia
W Niecenzuralnych jest 20 gimnazjalistów. Martyna Urban przyszła do grupy we wrześniu. - Uwielbiam nasze spotkania, wiele można się nauczyć. - przyznaje. - To cząstka mojego życia.
Martyna nie wyklucza, że w przyszłości zostanie aktorką. - Chciałabym, ale na podjęcie decyzji mam jeszcze dużo czasu - dodaje.

Dla Mateusza Łandy zabawa w teatr to przede wszystkim wypełnienie wolnego czasu. - Wolę grywać w przedstawieniach, niż włóczyć się po ulicy - mówi. Swojej przyszłości Mateusz jednak nie wiąże z teatrem. - Zamierzam być psychologiem - dodaje.

Próby odbywają się w domu kultury w poniedziałki, wtorki i czwartki. - Musimy się spieszyć, bo czasu do premiery pozostało niewiele - mówią.

Oni w trzy noce

Odbędzie się ona 30 marca. Spektakl zatytułowano "Oni". Scenariusz napisały same gimnazjalistki - Barbara Kowalska, Małgorzata Bizunowicz i Karolina Iwaniuk. Zrobiły to za namową swojego instruktora.

- Nasze gimnazjum bierze udział w akcji "Szkoła bez przemocy" - mówi P. Grossmann. - Pomyślałem, że dobrze byłoby, gdyby młodzież sama coś stworzyła. Znam ich możliwości i wiem, że mają talent. Jestem pod wrażeniem. Przy scenariuszu zasugerowałem jedynie, by nie używały zbyt mocnego języka.

Scenariusz powstał w trzy noce. Autorki przyznają, że zainspirowało je szkolne życie i życie na ulicy. Przedstawienie opowiada o agresji wśród młodych ludzi. - Pisanie kręci mnie od dawna - zwierza się B. Kowalska.

W przedstawieniu wystąpi prawie cały zespół. Główne role, obok autorek scenariusza, zagrają: Mateusz Deroń, Marta Gieżycka i M. Łanda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska