Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Złodzieje kradną nasze kable więc nie mamy telefonu

Czesław Wachnik
- Od tego słupa wycięto kable. Łącznie brakuje prawie półtora kilometra linii telefonicznej. I tak dzieje się co kilka dni - tłumaczy sołtys Elżbieta Noga
- Od tego słupa wycięto kable. Łącznie brakuje prawie półtora kilometra linii telefonicznej. I tak dzieje się co kilka dni - tłumaczy sołtys Elżbieta Noga Czesław Wachnik
Drzonów znów odcięty od świata. Winni są złodzieje, którzy kradną telefoniczne kable. Mieszkańcy narzekają na policję i próbują ścigać zbirów. - Zwiększymy liczbę patroli, w tym w nocy - obiecuje rzeczniczka policji.

- Jeszcze rok temu kable ginęły raz w miesiącu - zauważa nasza Czytelniczka Elżbieta Noga. - Ale od wiosny złodzieje się rozbestwili, w czerwcu i lipcu nie ma tygodnia, by nie było kradzieży. W ostatnią sobotę internet zamilkł około północy. Tak było do poniedziałku, kiedy telekomunikacja założyła nową linię. Ale telefony działały do środy w nocy, kiedy druty znów znikły. Jest czwartek i telefony są ponownie głuche.

Razem z panią Elżbietą wsiadamy do auta i jedziemy na miejsce kradzieży. Jakieś 500 metrów za wsią, w kierunku Leśniowa, po prawej stronie drogi, widzimy ogołocone z kabli słupy. Złodzieje ukradli ponad 1,5 km linii telefonicznej. Widzimy też kilka leżących na ziemi słupów.
Czytaj więcej w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska