Złoty Kask w Zielonej Górze jest naprawdę złoty

Ta niegdyś bardzo prestiżowa impreza traciła stopniowo na znaczeniu, aż w ub. sezonie doszło do szeroko opisywanego skandalu. Spora grupa zawodników, którzy formalnie powinni startować we Wrocławiu, przedstawiła zwolnienia lekarskie. Środowisko buczało z oburzenia, ale nic nie można było zrobić. Sytuację uratował nieco pomysł centrali i promocja dla najlepszych w Złotym Kasku, którzy nie musieli walczyć później w krajowych eliminacjach do Grand Prix. Niestety, rozwiązanie sprawdziło się tylko połowicznie, a zawodnicy otwarcie przyznawali, że dawny prestiż zachowały tylko indywidualne mistrzostwa Polski. W kontekście tej niezbyt różowej przeszłości, lista startowa dzisiejszego finału przy Wrocławskiej wygląda bardzo dobrze.

Organizatorzy poinformowali, że udziału nie potwierdził dotąd tylko Tomasz Gollob. Brak biało-czerwonego asa byłby sporym rozczarowaniem, zważywszy na rywali. W stawce najskuteczniejsi ligowcy mijającego sezonu i naprawdę trudno wskazać faworyta. Jeśli przyjedzie, będzie nim na pewno "Chudy". Kto może deptać mu po piętach? Na pewno trio miejscowych: Grzegorz Walasek, Piotr Protasiewicz i Rafał Dobrucki. Wszyscy są gazie, a do tego będą mieli za sobą publiczność. Znajomość toru to atut, którego nie można lekceważyć. Powrót do najwyższej formy zasygnalizował także czwarty z naszych Rune Holta. "Rysiek" od dawna ma mocne końcówki sezonu i może ostro namieszać.

W grupie "przyjezdnych" na pierwszy plan wybija się Jarosław Hampel. "Mały" osłodził sobie niepowodzenie Unii Leszno w ekstralidze i awansował do Grand Prix. Wielu widziało go tam już dawno. Dziś będzie miał okazję potwierdzić klasę, a dobre występy w Zielonej Górze wróżą, że powinien być naprawdę wysoko. Nie dajmy się zwieść pierwszoligową przynależnością Janusza Kołodzieja i Sebastiana Ułamka. Obaj to żużlowcy ze sporym dorobkiem, a awans do ekstraklasy wypadałoby zwieńczyć wisienką... złotą wisienką.

Zdarza się, że zza pleców utytułowanych przeciwników wyskakuje "czarny koń". Do tej roli idealnie pasuje Sebastian Świderski. Tor Falubazu poznał podczas pamiętnego wypożyczenia, a kiedy ma dobre motocykle, potrafi zwrócić na siebie uwagę.

Smaczku imprezie dodaje start dwójki "Pierników". Wiesław Jaguś i Adrian Miedziński będą mieli okazję do treningu przed zbliżającym się wielkim finałem ekstraligi. Każdy metr przejechany na torze przeciwnika może się okazać bezcenny w kontekście walki o złoty medal. Albo potraktują turniej jak poligon, albo...
Tych zawodów po prostu nie wypada przegapić. Początek o 19.00.

LISTA STARTOWA FINAŁU ZŁOTEGO KASKU
1. Krzysztof Kasprzak (Unia Leszno), 2. Krzysztof Jabłoński (Start Gniezno), 3. Tomasz Gollob (Caelum Stal Gorzów), 4. Wiesław Jaguś (Unibax Toruń), 5. Tomasz Gapiński (Włókniarz Częstochowa), 6. Grzegorz Walasek (Falubaz Zielona Góra), 7. Jarosław Hampel (Unia L.), 8. Piotr Świst (Speedway Polonia Piła), 9. Rune Holta (Caelum Stal), 10. Piotr Protasiewicz (Falubaz), 11. Sebastian Ułamek (Unia Tarnów), 12. Stanisław Burza (Orzeł Łódź), 13. Janusz Kołodziej (Unia T.), 14. Rafał Dobrucki (Falubaz), 15. Piotr Świderski (Unia T.), 16. Adrian Miedziński (Unibax). Rezerwowi: Daniel Jeleniewski, Tomasz Jędrzejak (obaj Atlas Wrocław), Ronnie Jamroży (RKM Rybnik), Jacek Rempała (KMŻ) Lublin.

NAJTAŃSZY ZA DYCHĘ
Ceny, na miejsca nienumerowane - 20 i 10 zł (z kartą kibica); numerowane (sektory A, I, J) - 30 i 20 zł; VIP (pod wieżą) - 50. Właściciele platynowych i złotych kart oraz karnetów na sektory A, I, J - bezpłatnie. Wejściówką dla dzieci do 7 lat oraz seniorów powyżej 65 lat będzie program. Kasy czynne w dniu turnieju od godz. 15.00. Otwarcie bram o 17.00.