Złożył w magistracie

Dwa tygodnie temu pisaliśmy, że z oświadczeniami w internecie spóźnia się Przytoczna (,,Jest mały poślizg’’). Okazuje się, że tak samo jest w Międzyrzeczu. - Złożyłem oświadczenie w ustawowym terminie, ale do tej pory nie zostało ono opublikowane na stronie gminy. Wyborcy pytają, dlaczego w internecie nie ma aktualnych oświadczeń. Sugerują, że chcemy coś ukryć - denerwuje się radny Tomasz Kubrycht.

Złożył w magistracie

Od kilku lat radni, burmistrzowie oraz kierownicy samorządowych instytucji składają oświadczenia majątkowe, w których muszą wyliczyć swoje dochody za poprzedni rok i opisać majątek. Zgodnie z ustawami o samorządzie terytorialnym i o dostępie do informacji publicznej, muszą je złożyć do 30 kwietnia.
Przewodniczący rady Bogusław Czop nie krył zaskoczenia, kiedy w piątek dowiedział się od ,,GL’’, że w biuletynie nie ma jeszcze oświadczeń. - Po zapoznaniu się z dokumentami złożyłem je w magistracie - tłumaczył. Stwierdził, że przepisy nie mówią, kiedy oświadczenia powinny zostać opublikowane w internecie. - Postaram się wyjaśnić, dlaczego tego nie zrobiono - zapowiadał w piątek w południe.

Oryginał się zapodział

Rzecznik prasowy magistratu Joanna Maciejewicz zapewniała ,,GL’’, że jeszcze w piątek oświadczenia zostaną opublikowane w internecie. Po południu T. Kubrycht sprawdził, czy dotrzymała słowa. W biuletynie nadal były tylko stare oświadczenia. W dodatku pracownica biura rady nie potrafiła odnaleźć oryginału oświadczenia T. Kubrychta, choć zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej urzędnicy mają obowiązek udostępniać je wszystkim zainteresowanym mieszkańcom. Tłumaczyła, że pracuje dopiero od kilku tygodni i nie wie, gdzie przechowywane są dokumenty.