To była jedna z bardziej rozpoznawalnych gorzowianek! W poniedziałek 3 stycznia, po walce z chorobą, zmarła Grażyna Wojciechowska, wieloletnia gorzowska radna, którą. Z uwagi na sposób bycia i barwny język znał ją chyba prawie każdy mieszkaniec Gorzowa.
Przez ponad 27 lat Grażyna Wojciechowska zasiadała w radzie miasta. Po raz pierwszy dostała się do niej w 1994 r., a później była radną każdej następnej kadencji.
Do rady dostawała się m.in. z komitetu wyborczego Tadeusza Jędrzejczaka (poprzedniego prezydenta miasta), komitetu wyborczego Jacka Wójcickiego (obecny prezydent miasta), a raz także z list Polskiego Stronnictwa Ludowego. Przy każdej z tych okazji mówiła jednak, że jest kandydatką czy radną niezależną. Przez pewien czas była nawet wiceprzewodniczącą rady. A obrady pierwszej sesji w bieżącej kadencji prowadziła jako tzw. przewodniczący - senior.
Sama o sobie Wojciechowska mówiła też, że jest „dziewczyną z Zawarcia”. W Gorzowie żyła od urodzenia, czyli 21 lipca 1947 r. Była absolwentką II Liceum Ogólnokształcącego, a następnie gorzowskiego wydziału Akademii Wychowania Fizycznego. Później przez wiele lat związana była z oświatą. Pracowała w Zespole Szkół Elektrycznych, na studniówki którego przychodziła jeszcze nawet w ostatnich latach. Była też szefową Związku Nauczycielstwa Polskiego.
Sympatię gorzowian Wojciechowska zaskarbiła sobie m.in. pomaganiem w potrzebie. Przez wiele lat była prezesem fundacji Czysta Woda, która zajmowała się pomocą najbiedniejszym.
W ostatnich miesiącach widać było po niej, że zmaga się z chorobą. Brała udział w ostatniej sesji rady miasta, która była 22 grudnia. Po głosowaniu nad budżetem miasta ze względu na złe samopoczucie opuściła jednak obrady. Później trafiła do gorzowskiego szpitala.
Na razie nie jest znana data pogrzebu radnej Wojciechowskiej.
Czytaj również:
Nie żyje Ireneusz Krzysztof Szmidt, poeta i krytyk literacki z Gorzowa
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?