Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Znany chirurg po alkoholu potrącił w Rzeszowie pieszego i nie usłyszał zarzutów. Poturbowany 22-latek ma uszkodzony rdzeń kręgowy

Anna Janik
pixabay
22-latek leży przykuty do łóżka, a człowiek, przez którego ledwo uszedł z życiem nawet nie usłyszał zarzutów. Jak to możliwe? To sprawdza Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie, która wszczęła postępowanie wyjaśniające.

Do wypadku przy ul. Krzyżanowskiego doszło w połowie grudnia w rejonie przejścia dla pieszych. Tuż przy nim z autobusu wysiadł wracający ze spotkania ze znajomymi student. Wtedy 22-latka potrącił jadący subaru znany rzeszowski chirurg.

Jak stwierdziła policja, sprawca był nietrzeźwy. Według wskazania alkomatu miał 0,75 promila alkoholu.

Pieszy, którego potrącił do dziś leży w szpitalu, a rodzina obawia się o jego życie. Ma poważny uraz kręgosłupa i uszkodzony rdzeń
kręgowy, przez co jest sparaliżowany. Oddycha dzięki respiratorowi. Przeszedł już dwie bardzo poważne operacje, w międzyczasie miał też zapalenie opon mózgowych.

CZYTAJ TEŻ: W Nienadowej dachował opel. Kierowca pijany. Pasażer też
Mimo tego, sprawca wypadku nie tylko nadal jest na wolności, ale nie usłyszał żadnych zarzutów. Co więcej, nie został nawet przesłuchany. Zostało mu zabrane jedynie prawo jazdy. Jak to możliwe? To zbada rzeszowska „okręgówka”, która tę sprawę na polecenie jej szefa, przejęła od śledczych z „rejonu”.

- Prokurator okręgowy spotkał się z komendantem miejskim policji żądając wyjaśnień, dlaczego funkcjonariusze nie zatrzymali sprawcy. Takich wyjaśnień na razie nie otrzymał. Wobec prokuratora, który nadzorował postępowanie oraz jego przełożonych zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające - mówi Edyta Lenart, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

Jak zaznacza, początkowe tłumaczenia śledczych z rejonu były takie, że na miejscu wypadku nic nie wskazywało, że jego skutki będą tak poważne. Dlatego początkowo było to dochodzenie. Potrącony 22-latek był przytomny i w kontakcie. Kiedy okazało się, że młody mężczyzna walczy o życie w szpitalu, śledczy poprosili o opinię biegłego i czekali na jej kształt. Bo to od niej uzależniali treść zarzutów.

Jak zdradza rzeczniczka "okręgówki", w sprawie powołano biegłych, którzy mają zrekonstruować przebieg wypadku i ocenić obrażenia, jakich doznał potrącony pieszy. Pierwsza opinia biegłego ma być gotowa za kilka dni, dlatego w najbliższym tygodniu mają być przeprowadzone istotne czynności w sprawie. Można więc przypuszczać, że znany chirurg, który pozostaje na wolności i przyjmuje pacjentów, usłyszy zarzuty.


ZOBACZ TEŻ: W Nienadowej dachował kierowca opla. 33-latek miał 3,6 promila alkoholu. Pasażer też był pijany

POPULARNE NA NOWINY24:

Ogrodnicze targi w G2A Arena

Nowy autosan już wozi pasażerów MPK Rzeszów [FOTO]

Będąc w Przemyślu musisz zobaczyć te miejsca [TOP 10]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Znany chirurg po alkoholu potrącił w Rzeszowie pieszego i nie usłyszał zarzutów. Poturbowany 22-latek ma uszkodzony rdzeń kręgowy - Nowiny

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska