MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Znów za silni

ROBERT GORBAT
W rozegranym wczoraj w Gorzowie Wlkp. zaległym (z XV rundy) meczu o mistrzostwo czołowej czwórki żużlowej ekstraligi, miejscowe Pergo po raz czwarty w bieżącym sezonie uległo wrocławskiemu Atlasowi.

PERGO GORZÓW WLKP. - ATLAS WROCŁAW 41:49
PERGO: Crump 17 (3, 3, 2, 3, 3, 3), Paluch 0 (0, 0, -, -, 0), Świst 6 (1, 0, 2, 0, 3), Andersen 3 (0, 3, 0, 0, 0, 0), Staszewski 4 (1, 0, 1, -, 2), Śpiewanek 0 (-, -, -, -, -), Okoniewski 11 (2, 3, 0, 1, 2, 3).
ATLAS: Hancock 8 (1, 1, 3, 2, 1), Sawina 7 (2, 2, 2, 1, 0), Ułamek 11 (2, 2, 3, 3, 1), Krzyżaniak 7 (3, 1, 1, 0, 2), Nicholls 11 (3, 1, 3, 2, 2), Słaboń 5 (w, 2, 1, 1, 1,).
Sędziował: Maciej Spychała z Opola. Widzów: 4 tysiące.

To był dziwny mecz. Na twardym torze gospodarze odnieśli aż dziewięć (!) indywidualnych zwycięstw, lecz przy zaledwie dwóch zespołowych triumfach musieli uznać wyższość rywali. Ci - w odróżnieniu od gospodarzy - tylko dwukrotnie dali się ,,przywieźć" do mety na czwartych pozycjach, co w bilansie całego pojedynku przyniosło im pewny i zasłużony sukces.
Decydujące znaczenie dla końcowego rezultatu spotkania miało dziewięć pierwszych biegów. Po dwóch wygranych 5:1 (Jacka Krzyżaniaka i Sebastiana Ułamka w II oraz Grega Hancocka i Roberta Sawiny w VII wyścigu), a także dwóch zwycięstwach 4:2, przyjezdni objęli prowadzenie 33:21. Trener miejscowych Stanisław Chomski próbował ratować sytuację taktycznymi zmianami, ale - poza pewnym Jasonem Crumpem oraz skutecznymi tylko w pojedynczych gonitwach Hansem N. Andersenem i Rafałem Okoniewskim - nikt z jego podopiecznych nie był w stanie zagrozić bardzo wyrównanej ekipie z Wrocławia. ,,Gorzowskiemu" Australijczykowi przydarzyła się tylko jedna wpadka: w VIII biegu, gdy po przegranym starcie i szaleńczej pogoni za S. Ułamkiem oraz J. Krzyżaniakiem zdołał wyprzedzić tylko tego ostatniego.
W drugiej fazie pojedynku lepiej ,,spasowani" sprzętowo gospodarze odnieśli dwa drużynowe zwycięstwa. W X wyścigu jadący w rezerwie taktycznej J. Crump i R. Okoniewski ,,przywieźli" na 4:2 parę G. Hancock - J. Krzyżaniak, zaś w XIV Piotr Świst i Mariusz Staszewski ograli 5:1 jadącego na defektującej maszynie G. Hancocka oraz R. Sawinę. Goście przypieczętowali swą wygraną remisem w XIII gonitwie, zaś smakowitym deserem był przepiękny, wygrany przez J. Crumpa dosłownie na ostatnich metrach pojedynek ze Scottem Nichollsem w ostatnim biegu dnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska