Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zobacz film z zatrzymania groźnego bandziora, który postrzelił policjanta

(pij)
Gabriel J.
Gabriel J. fot. KWP Gorzów Wlkp.
W świebodzińskiej prokuraturze rejonowej przesłuchano Gabriela J. Dziś zostanie sporządzony wniosek o jego aresztowanie. To jeden z najgroźniejszych lubuskich przestępców ściganych w ostatnich latach.

Zobacz film z zatrzymania Gabriela J.

- Gabriel J. przyznał się do postrzelenia policjanta - informuje prokurator Ewa Grześkowiak, szefowa świebodzińskiej prokuratury rejonowej. Bandyta nie złożył jednak obszernych wyjaśnień w sprawie.

Prokurator przedstawił "Gabrysiowi" zarzut usiłowania zabójstwa policjanta. Może on spędzić za kratkami nawet 25 lat. - Dziś zostanie sporządzony wniosek o areszt Gabriela J. - mówi prokurator Grześkowiak.

"Gabryś" wpadł w niedzielę. Był poszukiwany od wydarzeń nocy z 11 na 12 lipca w Sulechowie. Wtedy uciekał peugeotem patrolowi policji, który usiłował zatrzymać go do kontroli. Kiedy policjanci zajechali mu drogę wyskoczył z auta. Po chwili ostrzelał goniących go funkcjonariuszy. Jeden z nich został ranny w nogi. Gabriel J. uciekł.

Od tego czasu niebezpieczny bandyta był nieuchwytny. Szukało go dziesiątki policjantów. Z powietrza teren wokół Sulechowa penetrowano ze śmigłowca. "Gabryś" zniknął na dobre. Natrafiono na ziemianki w lesie, w którym ukrywał się bandyta. Podejrzewano nawet, że może być w Niemczech.

Czytaj też Najbardziej poszukiwany lubuski bandyta za kratkami. Ukrywał się w sklepie

Poszukiwania były prowadzone ze szczególną ostrożnością. Ścigany był uzbrojony. W dodatku to osoba zdesperowana i uzależniona od narkotyków. Mimo wszystko udawało mu się unikać policji.

Lubuska komenda traktowała poszukiwania priorytetowo. Za "Gabrysiem" wydano Europejski Nakaz Aresztowania. To pozwalało ścigać go na terenie państw Unii Europejskiej. Szef lubuskiej policji wyznaczył nagrodę 5 tys. zł za pomoc w złapaniu groźnego przestępcy. Ten nadal był nieuchwytny.

Przełom nastąpił w niedzielę. Około godz. 18.30 pod sklepem z częściami motoryzacyjnymi w Kruszynie pod Sulechowem zjawili się policjanci z Zespołu Poszukiwań Celowych komendy wojewódzkiej, antyterrorystyści oraz zielonogórska specjalna Grupa Realizacyjna. Teren został zabezpieczony. Wszystkie postronne osoby wyprowadzono za obszar planowanej akcji. W pomieszczeniu przylegającym do sklepu ukrywał się "Gabryś". Uzbrojony i niebezpieczny.

Policjanci precyzyjnie zaplanowali uderzenie. Błyskawicznie weszli do pomieszczenia i zatrzymali bandytę. "Gabryś" był zaskoczony akcją. Nie spodziewał się policji i zatrzymania. Znaleziono przy nim broń i narkotyki. Zatrzymanie z przygotowaniami zajęło policji niecałe 10 minut.
Zatrzymano również dwie osoby, które pomagały ukrywać się Gabrielowi J. On sam wiele razy zmieniał kryjówki. Cały czas był jednak w Sulechowie i okolicach.

Gabriel J. ma już jeden prawomocny wyrok. Sąd skazał go na pięć lat więzienia za spowodowanie w 2005 roku wypadku pod Sulechowem, w którym zginęły dwie osoby. Trzecia ofiara wypadku, po kilku latach leczenia jest inwalidą. "Gabryś" znajdował się wówczas pod wpływem narkotyków. W więzieniu się jednak nie stawił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska