Obsypane naroże w kopalni
(fot. z archiwum WUG)
Pierwsza wizja lokalna, do której doszło w czwartek, nie dała pełnego obrazu tego miejsca, gdyż ekspertom nie udało się dotrzeć do miejsca uwięzienia skałami 19 górników. Wtedy oględziny wyrobiska prowadzono z dwóch stron, czyli z kierunku szybu ZG "Rudna" oraz sąsiedniego ZG "Sieroszowice-Polkowice". Eksploatacja w tym miejscu została przerwana.
Jak w poniedziałek poinformowała nas rzeczniczka Wyższego Urzędu Górniczego Jolanta Talarczyk, raport komisji po czwartkowej i poniedziałkowej wizji może być gotowy nawet w ciągu tygodnia, choć urząd ma na to dwa miesiące. Wtedy dopiero będzie można mówić o przyczynach katastrofy.
Przypomnijmy. To był bardzo silny wstrząs (3,4 w skali Richtera). Tąpnięcie, do którego doszło we wtorek o 22.09 na głębokości 950 m, odczuli mieszkańcy miejscowości w promieniu 40 km. W kopalni oberwały się skały górotworu, wypełniły korytarz na długości 0,5 km. W strefie zagrożenia znajdowało się 43 górników. 24 wydostało się na powierzchnię od razu po tąpnięciu. Reszta została odcięta od świata tonami kamieni. Na szczęście, udało się nad ranem uratować wszystkich górników.
Wszyscy górnicy, którzy przeżyli godziny grozy pod ziemią, po wyprowadzeniu na powierzchnię zostali przebadani przez lekarzy. Pięciu z nich zostało lekko rannych.
Pozostawiony pojazd załogi
(fot. z arch. WUG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?