Rok 2020 to, niestety, smutny czas dla polskiego żużla. W ostatnich tygodniach i miesiącach odeszły od nas prawdziwe legendy żużla, wśród których byli też zawodnicy związani z Ziemią Lubuską. 25 listopada zmarł Zenon Plech, 16 października - Andrzej Pogorzelski. Zmarły też inne osoby związane z gorzowskim czy zielonogórskim żużlem.

ZENON PLECH (żył 68 lat)
Jeden z najwybitniejszych polskich żużlowców. Osiem razy startował w finale indywidualnych mistrzostw świata (zdobył srebro i brąz), pięciokrotnie był indywidualnym mistrzem Polski. W Stali Gorzów jeździł w latach 1970-1976.
Zmarł 25 listopada.

JAROSŁAW GLINKA (żył 61 lat)
Był zawodnikiem Falubazu Zielona Góra. Jeździł w latach 1977–1985. Był pięciokrotnym medalistą drużynowych mistrzostw Polski – zdobył trzy złote medale w 1981, 1982 i 1985 roku.
Zmarł 7 listopada.

ANDRZEJ POGORZELSKI (żył 82 lata)
Wychowanek Startu Gniezno był jednym z bardziej zasłużonych zawodników Stali Gorzów. Z gorzowskim klubem zdobył pierwszy tytuł drużynowych mistrzów Polski w 1969 r. Oprócz tego pięć srebrnych medali.
Zmarł 16 października.