Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowa farsa. Finał Indywidualnych Mistrzostw Polski w Krośnie po raz drugi został odwołany

bell
W Krośnie była pogoda, ale finał po raz drugi został odwołany. Zapewne w Krośnie już się nie odbędzie...
W Krośnie była pogoda, ale finał po raz drugi został odwołany. Zapewne w Krośnie już się nie odbędzie... Cellfast Wilki Krosno
Nie poznaliśmy indywidualnego mistrza Polski na żużlu w niedzielę, bo zawody zostały przełożone na poniedziałek. W poniedziałek także nie doszły do skutku. Zawodnicy ponownie mieli zastrzeżenia do nawierzchni krośnieńskiego toru i nie chcieli jechać, choć wydawało się, że zawody się odbędą.

Dziś do godziny 17 miała zapaść decyzja, czy zawody w drugim terminie się odbędą. O godzinie 17.15 biuro prasowe Speedwayevensts.pl wydało komunikat:

"Zawody CANAL+ online IMP - Finał 3 - Krosno zgodnie z planem. Dzisiaj poznamy najlepszego zawodnika w Polsce
Prace wykonane od wczorajszego wieczora przyniosły efekt w postaci planowego rozpoczęcia CANAL+ online IMP - Finał 3 - Krosno. W niedzielę nie było takiej możliwości. Dzisiaj zawodnicy wyjadą na tor, by walczyć o tytuł indywidualnego mistrza Polski.
Na takie informacje czekała cała żużlowa Polska. Zawody, którego stawką jest tytuł mistrzowski, odbędą się zgodnie z planem. Start zawodów o godzinie 19.00."

Po próbie toru przeprowadzonej przez Marko Lewiszyna, turniej miał się odbyć zgodnie z planem. Niestety, stało się inaczej.

Po kolejnej próbie toru odbywały się narady w parku maszyn.

- Ten tor nie jest właściwie przygotowany - mówił przed kamerami Canal+ Sport Jarosław Hampel.

- Tor po sesji treningowej nie nadaje się do ścigania w czwórkę. Stan się pogorszył, a nie polepszył - komentował Rafał Dobrucki w rozmowie z Canal+ Sport.

Po kolejnej naradzie, zdecydowano o kolejnym odwołaniu zawodów. Zgromadzeni na stadionie kibice głośno gwizdali.

Już wokół przełożonego po raz pierwszy - z niedzieli na poniedziałek - finału pojawiało się wiele opinii. Część z nich uderza bezpośrednio w krośnieński klub, który bronił się oświadczeniem, że tor był regulaminowy.

- Jako klub absolutnie nic sobie nie mamy do zarzucenia. Byliśmy tylko podwykonawcą organizacji tej imprezy. To zawodnicy uznali, że wolą pojechać te zawody dzień później niż planowano - powiedział Grzegorz Leśniak, prezes Cellfast Wilków Krosno.

- W niedzielę, już po odwołaniu finału, na życzenie jego uczestników, tor przy ulicy Legionów został zbronowany. Prace trwały do godziny 2 w nocy. W poniedziałek nawierzchnia została ułożona i ubita. Tor jest, podobnie jak w niedzielę regulaminowy. Zawodnicy nie mają do niego żadnych zastrzeżeń - dodał przed rozpoczęciem poniedziałkowego finału szef klubu z Krosna.

Finał się nawet nie rozpoczął. Kibice zakupili około 4000 biletów na te "nieszczęsne zawody". Nowego terminu trzeciego podejścia nie podano, ale już raczej w Krośnie ono się nie odbędzie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Żużlowa farsa. Finał Indywidualnych Mistrzostw Polski w Krośnie po raz drugi został odwołany - Nowiny

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska