Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy Falubazu Zielona Góra mieli Kanary, Stal Gorzów może mieć Amerykę

Cezary Konarski
Cezary Konarski
W 2007 roku ekipa Falubazu Zielona Góra bawiła się na Gran Canarii.
W 2007 roku ekipa Falubazu Zielona Góra bawiła się na Gran Canarii. Cezary Konarski
Wypad ze zgraną paczką do Stanów Zjednoczonych? I to na czyjś koszt? Pewnie każdy by chciał. Taka atrakcja po sezonie 2020 może spotkać żużlowców Stali Gorzów.

Obiecał im to prezes klubu Marek Grzyb, ale uwaga, przy tej deklaracji jest pewna adnotacja, a właściwie warunek: Stalowcy ruszą do USA tylko wtedy, gdy zdobędą tytuł drużynowego mistrza Polski. Motywacja, niczego sobie. Prezes Stali powinien pójść dalej i wydać polecenie, by Statua Wolności, Wielki Kanion, liga NBA i inne obrazki z Ameryki wyświetlane były na telebimie gorzowskiego stadionu w trakcie wyścigów. Bartosz Zmarzlik twierdzi, że niekiedy w czasie jazdy na motocyklu spogląda w ekran. Pewnie zaglądają też inni zawodnicy, dlatego niewykluczone, że filmy ze Stanów mogłyby dodać żużlowcom dodatkowej mocy. Pomysł z telebimem, to rzecz jasna żart, ale już całkiem poważnie, życzę Markowi Grzybowi, by do samego końca sezonu zmagał się z wizją ogromnego wydatku, jakim byłaby amerykańska wyprawa jego drużyny. Bo to oznaczałoby, że Stal, po dwóch latach, znów biłaby się o triumf w PGE Ekstralidze.

ZOBACZ TEŻ

W tym tytule nie ma pomyłki. Piotr Protasiewicz, znakomity żużlowiec, podpora zielonogórskiego Stelmetu Falubazu, odwiedził zakład karny w Krzywańcu, by spotkać się ze skazanymi.Podczas spotkania Piotr Protasiewicz opowiadał m.in. o tym, jak zaczynał ścigać się na żużlu, o wpływie swego ojca, też kiedyś żużlowca, na podjęcie decyzji. O swoich początkach w ówczesnej ekipie Morawskiego, pięciu się w górę w żużlowej hierarchii, występach w Sparcie Wrocław, a potem m.in. w Polonii Bydgoszcz. O medalach, pojedynkach na torze, świetnych występach, ale też o upadkach, kontuzjach i trudnych chwilach. Wspominał także o trudnych relacjach z klanem Gollobów, a szczególnie z seniorem rodu. Było też o szacunku dla Tomasza Golloba za to, co robił na torze, wizycie w szpitalu i o tym, jak były mistrza świata przedstawił go „jako swojego największego rywala”. Nie zabrakło wspomnień o powrocie do Zielonej Góry i ostatnich latach w Falubazie.Skazani zadawali wiele pytań. Interesowała ich budowa silników, ceny poszczególnych jego elementów. Pytali o przygotowania do sezonu, zarobki żużlowców. Także o to, jakie znaczenie ma sprzęt i czy utalentowany zawodnik niemający wsparcia w dobrym motocyklu i właściwym zapleczu, może odnieść sukces. Pytano też o karierę międzynarodową żużlowca, starty w Grand Prix. Słowem, skazanych interesowało wszystko, co jest związane z żużlem. Na koniec były oczywiście autografy i życzenia dobrego sezonu.ZOBACZ TEŻ: Piotr Protasiewicz tak tańczył Zumbę [ZDJĘCIA]POLECAMY: Żużel 2019. Wyzwany sędzia, nagi Lindgren...

Piotr Protasiewicz, żużlowiec Stelmetu Falubazu Zielona Góra...

Ależ byłoby pięknie, gdyby finałowym rywalem gorzowian był Falubaz Zielona Góra. W jedenastu ostatnich sezonach lubuskie zespoły zdobyły w sumie pięć tytułów mistrza Polski i trzy srebrne medale, ale ani razu nie dane im było walczyć o złoto w finałowej batalii. Wielokrotnie za to los krzyżował ich drogi we wcześniejszych rundach fazy play off. Derbowy finał w tym roku? Byłaby to wielka niespodzianka, bo lubuskie ekipy nie są wymieniane wśród faworytów zbliżającego się sezonu. A jeśli byliśmy już przy zagranicznych wojażach, to przypomnę, że kiedyś dwie takie wycieczki swoim żużlowcom zafundował Falubaz. Po sezonie 2007, w którym drużyna broniła się przed spadkiem z ekstraligi, był wylot na Gran Canarię, a rok później, po zdobyciu brązowego medalu, na Teneryfę. W obu przypadkach z wyjazdu skorzystali wyłącznie juniorzy. Może ich starsi koledzy uznali, że na nagrodę nie zasłużyli? W kolejnym sezonie postarali się już o mistrzostwo Polski, ale wtedy żadnego wyjazdu w nagrodę nie było.

Zobacz, jak w 2007 r. ekipa Falubazu bawiła się na Gran Canarii

W 2007 roku ekipa Falubazu Zielona Góra bawiła się na Gran Canarii.

Żużlowcy Falubazu Zielona Góra mieli Kanary, Stal Gorzów moż...

Trwa głosowanie...

Czy w sezonie 2020 dojdzie do ekstraligowego finału Falubaz - Stal?

Przenieśmy się do Częstochowy. Lider Włókniarza Leon Madsen w jednym z wywiadów powiedział, że w minionym roku powinien zdobyć tytuł mistrza świata, a w realizacji celu przeszkodziły mu pewne okoliczności. Taka wypowiedź nie spodobała się Janowi Krzystyniakowi, kiedyś świetnemu zawodnikowi m.in. Falubazu i Unii Leszno, a dziś komentatorowi żużlowych wydarzeń na łamach „Sportowych Faktów”. Stwierdził m.in., że to, co mówi Madsen jest żałosne i że zawodnik nie powinien tłumaczyć się kontuzjami, a przez to, co powiedział, w nowym sezonie pewnie na każdym stadionie będzie witany gwizdami. Duńczyk na Instagramie odpowiedział, że jest zadowolony ze srebrnego medalu, a złoty zasłużenie zdobył Bartosz Zmarzlik. Do kibiców zaapelował, by nie słuchali słów Jana Krzystyniaka, bo ten chce go przedstawić w złym świetle. Też uważam, że byłego żużlowca trochę poniosło. Nie pierwszy raz zresztą. Niedawno „odbierał” tytuł mistrza świata juniorów Maksymowi Drabikowi po tym, jak wyszło na jaw, że zawodnik złamał procedurę antydopingową. Przypominam, że u żużlowca nie wykryto żadnych niedozwolonych substancji, a wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł.

ZOBACZ TEŻ

OBEJRZYJ: Co Piotr Protasiewicz robił w więzieniu?

Kluby żużlowe szykują się do startu rozgrywek ligowych. PGE Ekstraliga ruszy 12 czerwca, miesiąc później jej zaplecze. W okresie transferowym wiele zespołów zostało wzmocnionych, nie tylko w najwyższej klasie, bo spory ruch był też między klubami pierwszoligowymi.Zobaczcie na kolejnych zdjęciach, które transfery były, naszym zdaniem, najciekawsze przed nowym sezonem >>>>

Żużlowe transfery. Ci zawodnicy pojadą w nowych klubach PGE ...

Nie było niespodzianki. Mistrz świata na żużlu Bartosz Zmarzlik został wybrany najlepszym zawodnikiem PGE Ekstraligi. Na uroczystej gali podsumowującej miniony sezon lider truly.work Stali Gorzów znów odebrał statuetkę „Szczakiela”. Zobaczcie, co działo się w warszawskim Studiu ATM.Jak co roku jesienią środowisko żużlowe spotkało się, by wyróżnić tych, którzy byli najlepsi w minionym sezonie. Wyboru dokonali kibice, którzy przez kilka tygodni głosowali na swoich ulubieńców. Mistrz świata Bartosz Zmarzlik w trzech ostatnich sezonach był najskuteczniejszym zawodnikiem ekstraligi, w tym roku nieznacznie lepszy okazał się Duńczyk Leon Madsen (forBET Włókniarz Częstochowa). Mimo to, gorzowianin zgarnął kolejnego „Szczakiela”. W innych kategoriach triumfowali – najlepszy trener: Piotr Baron (Fogo Unia Leszno), najlepszy junior: Maksym Drabik (Betard Sparta Wrocław), niespodzianka sezonu: Mikkel Michelsen (Speed Car Motor Lublin), najlepszy zawodnik zagraniczny: Martin Vaculik (Stelmet Falubaz Zielona Góra).  Nagroda dla najlepszej drużyny tradycyjnie trafiła do mistrza Polski – po raz trzeci z rzędu do Fogo Unii Leszno. Wyróżnieniem specjalnym – „Złotym Szczakielem” – został nagrodzony znakomity niegdyś zawodnik Zenon Plech.  POLECAMY: Falubaz wychował mistrzów świata. Najbardziej utytułowani żużlowcy z Zielonej Góry

Tak wyglądały gwiazdy żużla na Gali PGE Ekstraligi. Bartosz ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska