6-latek zaginął wczoraj około 18.30 na terenie fermy drobiu w Mielęcinie (gmina Krzęcin). Chłopiec po raz ostatni był widziany, kiedy bawił się na fermie ze swoją 13-letnią siostrą. W akcji poszukiwawczej wzięło udział kilkudziesięciu policjantów, strażaków i okolicznych mieszkańców oraz policyjny helikopter.
Niestety, dziś o 9.30 odnaleziono zwłoki chłopca. Po odpompowaniu wody w jednym ze zbiorników z nieczystościami, policjanci zobaczyli ciało Mikołaja.
6-latek wpadł do studzienki. Zbiornik był zabezpieczony, ale jedynie kawałkiem blachy, którą chłopiec mógł odsunąć. Być może wpadł do środka bawiąc się lub po prostu nie zauważył studzienki.
- Na miejscu jest prokurator. Trwają czynności, by ustalić okoliczności tragedii - mówi Jakub Zaręba, rzecznik choszczeńskich policjantów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?