Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

200 worków śmieci wyniesiono z parku

Artur Matyszczyk 0 68 324 88 20 [email protected]
Brawo! Prawie sto osób podczas akcji, to sukces. Wśród chętnych do sprzątania nie zabrakło maluchów, ale także i starszych mieszkańców.
Brawo! Prawie sto osób podczas akcji, to sukces. Wśród chętnych do sprzątania nie zabrakło maluchów, ale także i starszych mieszkańców. fot. Paweł Janczaruk
Akcja sprzątania parku za działkami przy ul. Wyspiańskiego udała się! W sobotę przyszło prawie sto osób. Papierzyska, butelki i stare szmaty znikały błyskawicznie.

Pół godziny przed umówioną 11.00 na pętli autobusowej przy ul. Wyspiańskiego zbierali się pierwsi chętni. Po chwili pojawiła się dwudziestka harcerzy z 8 drużyny DSH Golfsztrom. Punktualnie organizatorzy rozpoczęli pogadankę. Zeszło się około stu społeczników.

Sporo rąk do pracy

- To budujące, że jest nas tak dużo. Sporo mamy rąk do pracy, sporo więc zrobimy - już na wstępie prof. Andrzej Greinert nie krył zadowolenia. Apel Zielonogórskiego Towarzystwa Upiększania Miasta przyniósł skutek. Chętnych do sprzątania parku za działkami przy ul. Wyspiańskiego nie zabrakło. Po 30-minutowym wstępie mieszkańcy podzieleni na trzy grupy ruszyli do pracy. 200 worków, które udostępnił Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej z minuty na minutę wypełniało się śmieciami. Butelkami, papierzyskami, starymi, podartymi szmatami - park piękniał.

- Z dziada pradziada jestem społecznikiem - argumentował swoją obecność do niedawna pracownik Uniwersytetu Zielonogórskiego - od kilku dni już na emeryturze - Józef Stański. - Tego typu akcje pojawiają się często. Biorę w nich udział. Prawda jednak jest taka, że zazwyczaj mają słabą frekwencję. Z tą jest inaczej. Sporo nas się zebrało.

Na harcerzy można liczyć

Niewątpliwie duży wpływ mieli ci, na których zawsze można liczyć, czyli harcerze. - Dla nas środowisko jest bardzo ważne. Sami organizujemy podobne przedsięwzięcia. A harcerze są skorzy do działania. Jako przykład powiem, że nikogo nie zmuszałem. Przyszli ci, którzy chcieli. Pojawili się prawie wszyscy - stanowczym tonem, przyszykowany do działania pochwalił podopiecznych Bartłomiej Walkowski z 8 drużyny DSH Golfsztrom.

Pochwalić należy jednak nie tylko mundurowych, ale wszystkich, którzy pojawili się w parku w sobotę. Okazało się bowiem, że 200 worków nie wystarczyło. - Ilość śmieci była olbrzymia. Część dzikich wysypisk z konieczności musieliśmy zostawić. Ale akcja bez dwóch zdań się udała - cieszyła się członkini Zielonogórskiego Towarzystwa Upiększania Miasta Joanna Liddane.

Dziś worki przepełnione odpadami zabierze traktor ZGKiM-u. Towarzystwo wystąpi do miasta o ochronę nad parkiem. - Chcemy, żeby tu było pięknie, jak dawniej - podsumowuje Liddane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska