8 listopada wielkim otwarciem w ponadstuletnim Teatrze Miejskim w Cottbus rozpocznie się największy Festiwal Kina Europy Wschodniej. O wielkości imprezy mówią już same liczby: ok. 200 filmów (wiele światowych i europejskich premier) w pięciu festiwalowych kinach, ponad 77 tys. euro do dyspozycji jury czterech konkursów i rokrocznie ponad 20 tys. widzów...
Rekordowy najazd uczniów z V LO
- Cieszę się, że będą miała okazję zobaczyć w Cottbus kino mniej popularne, niezależne, ale też poznać wielokulturowość tego festiwalu - mówi Joanna Zięba, która z Sergiuszem Opalińskim - swoim kolegą z V Liceum Ogólnokształcącego im. Krzysztofa Kieślowskiego w Zielonej Górze zasiądą w tym roku w Jury Konkursu Filmu Młodzieżowego U-18.
Oboje byli już wcześniej na festiwalu, w ramach jednodniowych wizyt V LO na FilmFestival Cottbus. - Ale teraz będę mógł zobaczyć ten festiwal od drugiej strony, poznać szerzej kino nam bliższe, europejskie, którego na co dzień się nie ogląda - dodaje Sergiusz.
Podczas 26. edycji chociebuskiej imprezy reprezentacja zielonogórskiej „piątki” będzie rekordowa. Prócz dwójki uczniów w jury, przyjedzie 16 ich kolegów, którzy w ramach trzydniowego projektu - wraz z rówieśnikami z Czech i Niemiec - będą oglądać filmy w cyklu „Poszukiwanie śladów: niemiecko-czesko-polska historia w trakcie zmian”. No i tradycyjne jeden dzień na festiwalu spędzi ok. 50 innych uczniów V LO.
Zielonogórskie 33 minuty śmiechu, a może minut 66!
Polskich tytułów w programie 26. FilmFestival Cottbus będzie ponad 30 (choćby o statuetkę Lubiny i 25 tys. euro w konkursie głównym rywalizują „Ostatnia rodzina” i „Planeta Singli”), ale wśród nich - w sekcji Polskiego Horyzonty - mamy zielonogórskiego reprezentanta.
Jak tylko dyrektor FFC Bernd Buder obejrzał „33 minuty w Zielonej Górze, czyli w połowie drogi” - zabawną ekranizację XIX-wiecznej sztuki niemieckiego dramaturga Karla von Holtei’a, natychmiast włączył produkcję do programu. 9 listopada film (trwa 66 minut) zaprezentują tłumaczka, autorka scenariusza i tekstów piosenek Halina Bohuta-Stąpel, reżyser Tomasz Łupak (kabaret Zachodni) i jedna z odtwórczyń głównych ról - Beata Małecka, która po pokazie - jako DJ Żaba - ma zaserwować set w jednym z festiwalowych klubów.
Kozzi, Dymny, Himilsbach... przeskakują Odrę
Współpraca organizatorów Zielonogórskiego Festiwalu Filmu i Teatru - Kozzi Dymny Himilsbach z Biblioteki Norwida i Lubuskiego Stowarzyszenia Miłośników Działań Kulturalnych - Debiut - z chociebuską imprezą trwa już kilka lat. W tym roku w Cottbus w ramach Polskich Horyzontów zostanie pokazana „Noc Walpurgi”, za którą Marcin Bortkiewicz otrzymał Grand Prix, czyli Nagrodę Filmową KLAPS 2016 na 2. ZFFiT.
Gościć też będzie dyrektor zielonogórskiego festiwalu Andrzej Buck, który 10 listopada zaprasza do Biblioteki Norwida na zielonogórską odsłonę projektu „Poszukiwanie śladów”. Zobaczymy dwa filmy czeskie i dwa polskie, a po pokazach będą spotkania z twórcami.
FilmFestival Cottbus jest coraz bliżej Zielonej Góry... Tegoroczną nowością jest polskojęzyczna wersja strona imprezy:
Program projektu „Poszukiwanie śladów” w Bibliotece Norwida w Zielonej Górze 10 listopada 2016 r.
16.00: „Mój dom”, reż. Magdalena Szymków (PL 2015, 29 min. napisy ang.), „Morgenrot”, reż. Michał Korchowiec (PL 2016, 68 min. napisy ang.)
Po filmach rozmowa z reżyserem Michałem Korchowcem.
18.30: „Mein Kroj”, reż. Martin Dušek (CZ. 2011, 26 min. wersja czeska/niemiecka, napisy ang.), „Kytlice, Zimmer frei”, reż. Rozalie Kohoutova (CZ 2012, 64 min. wersja czeska/niemiecka, napisy ang.)
Po filmach rozmowa z reżyserami Martinem Duškiem, Rozálie Kohoutovą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?