W poniedziałkowy wieczór (28 stycznia), dyżurny krośnieńskiej komendy poinformował lubskich policjantów o prowadzeniu poszukiwań 42-letniej kobiety. - Zaginiona wyszła z domu nikomu nic nie mówiąc około godziny 10 rano. Kontakt z nią był niemożliwy, ponieważ nie miała przy sobie telefonu. Według uzyskanych przez policjantów informacji wynikało, że mogła udać się do swojej rodziny w miejscowości Jasień - mówi kom. Aneta Berestecka z Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
Do poszukiwań zaginionej kobiety, prowadzonych w sąsiednim powiecie, włączyli się natychmiast funkcjonariusze z lubskiego komisariatu. Czas był bardzo cenny, gdyż zbliżała się noc, a niska temperatura w takich okolicznościach zagrażała jej zdrowiu i życiu. Mundurowi uważnie przeszukiwali trasę, którą mogła poruszać się kobieta. Sprawdzali tereny leśne i drogi. Po półtoragodzinnym przeszukiwaniu terenu, dzielnicowi z Jasienia i Lubska zauważyli na skraju lasu kobietę. Okazało się, że była to zaginiona mieszkanka pow. krośnieńskiego.
Zziębnięta i głodna 42-latka znajdowała się blisko 10 km od miejsca zamieszkania. Policjanci wezwali na miejsce karetkę pogotowia, której załoga zaopiekowała się kobietą.
Zobacz też wideo: Śmiertelny wypadek na drodze krajowej nr 31. Nie żyją dwie osoby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?