Mężczyzna mieszkał na pierwszym piętrze dawnej szkoły we wsi Osiecko. W piątek około 22.40 pożar zauważyła jego siostra, która mieszka na parterze tego budynku. Rodzina zaczęła gasić ogień, potem pojawili się tam strażacy ochotnicy z Templewa i Bledzewa oraz jednostka ratowniczo-gaśnicza straży zawodowej z Międzyrzecza.
Pożar szybko ugaszono, ale mężczyzny nie udało się już uratować. Strażacy przypuszczają, że zasnął z palącym się papierosem, od którego zajęła się pościel i wersalka. Jak informuje rzecznik prasowy Powiatowej Komendy Państwowej Straży Pożarnej Dariusz Rzepecki, prawdopodobnie zaczadził się dymem. Przyczynę pożaru i jego śmierci powinno wyjaśnić postępowanie, które prowadzą policjanci pod nadzorem międzyrzeckiej prokuratury.
Niegroźnych dla zycia obrażeń doznał też szwagier denata, który jako pierwszy zaczął gasić ogień. Z objawiami zaczadzenia i poparzonymi górnymi drogami oddechowymi został przewieziony do szpitala w Gorzowie Wlkp.
Dziś byliśmy w Osiecku. Krewni zmarłego nie chcieli z nami rozmawiać o pożarze. Ich sąsiedzi zaznaczają, że to wielka tragedia dla całej wsi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?