Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A szwy, drogi pacjencie, zdejmij sobie sam!

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
archiwum GL
- To się wierzyć nie chce! W Zielonej Górze w przychodni pogonili mojego męża i nie chcieli mu zdjęć szwów! - opowiada pani Agnieszka. Zdenerwowana zadzwoniła natychmiast do funduszu zdrowia. Poszliśmy tym tropem.

Agnieszka Czajkowska wzięła sprawy w swoje ręce. Bo, jak mówi, mąż, Patryk Czajkowski, chciał machnąć ręką na sposób, w jaki go potraktowano.

- W czwartek, 22 sierpnia mąż rozciął sobie rękę, nadawała się do chirurgicznego szycia - opowiada małżonka. - Poszedł na nasze pogotowie w Sulechowie, gdzie założyli mu kilka szwów i od razu wypisali skierowanie do ich zdjęcia za siedem dni. Po trzech dniach zadzwoniłem do poradni chirurgicznej, żeby umówić wizytę w tej sprawie. Okazało się jednak, iż nie rejestrują na wrzesień. Nie dopytywałam dlaczego, gdyż byli na tyle uprzejmi, że podpowiedzieli, gdzie mąż może załatwić zdjęcie szwów.

Więcej o całej sprawie przeczytasz we wtorek w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska