- Zależy nam, żeby obudzić w nich twórców, żeby później poszukiwali wartości w życiu - Joanna Stanaszek, anglistka, opisuje motywacje, jakie towarzyszyły pomysłodawczyniom Festiwali Filmów z Przesłaniem. Zdaje się, iż to się w znacznej mierze udało. Bo Magdalena Grosiewicz, dyrektorka gimnazjum, ocenia iż na 206 uczniów co najmniej jedna trzecia jest zaangażowana w film. Kręcenie, grę aktorską, montaż.
- W tym roku hasłem festiwalu była "Historia życiem pisana" - relacjonuje Małgorzata Galik, kolejna z współorganizatorek imprezy festiwalowej. - Chodziło o to, żeby nasi filmowcy dotarci do ludzi z naszej gminy o ciekawych biografiach, przede wszystkim takich, które wiążą się z historią Polski. To istotne, tym bardziej, że ci ludzie już odchodzą...
I tak się stało, uczniowie dotarli do ciekawych osobowości. Nagrali ich wypowiedzi. Potem sami wcielili się w te postacie. Powstał paradokument.
- Zrobiliśmy film o życiu pani Władysławy Dobraczyńskiej z Nietkowic, która ma już 94 lata - opowiada Daniel Sieczkowski z IIc gimnazjum. Autor piosenki, która jest motywem przewodnim filmu: "Gdy piekła się dotknie, to już bezpowrotnie zostaje w nas cień, zostaje ten dzień", brzmi refren. A film opowiada o losach dziewczyny wywiezionej w czasie II wojny na roboty do Niemiec. Znalazła się obok obozu koncentracyjnego w Mauthausen. To co tam zobaczyła po wyzwoleniu obozu zostawiło w niej piętno na całe życie. Jakby cień obozu. Stąd tytuł filmu "Ten cień".
Uczniowie dotarli do bardzo bolesnych spraw skoro bohaterka ich dzieła powiedziała im: - Są takie wspomnienia, że lepiej nie wspominać.
Pomysł na inny film, "Granice ojczyzny" przyniosło życie 91-letniego Edwarda Gąsiorowskiego z Sycowic. Był w Armii Krajowej, a po wojnie dostał się do niewoli radzieckiej. Obraz ów młodzi artyści zbudowali w ten sposób, że grający rolę pana Edwarda Marcin Murach siedzi w więzieniu czy obozie i wspomina...
Młodzież jest zajęta i przejęta tym co robi. I rzeczywiście, jak założyły sobie nauczycielki, wsiąkła w film. Działa w grupach filmowych. Szkoła bowiem nie tylko od pięciu już lat organizuje doroczne festiwale, ale w ramach zająć dydaktycznych wprowadziła w klasach drugich lekcje artystyczne, plastyczne, muzyczne, filmowe. Większość uczniów korzysta właśnie ze "specjalizacji" filmowej. Poza tym istnieje jeszcze pozalekcyjne koło filmowe. Może rodzą się tutaj przyszli filmowcy?
- Myślę o tym, bo interesuje mnie montaż, praca operatora - zwierza się Paulina Połczyńska. Musiałaby jednak opuścić rodzinne strony. Ale rodzice nie chcą tak szybko pozbywać się dziecka z domu...
Zobacz filmy, które zostały zaprezentowane podczas festiwalu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?