Ostatnio o miejscach parkingowych dla niepełnosprawnych jest głośno. Szczególnie w kontekście tego, że niektórzy nieuczciwi zdrowi ludzie, żeby sobie ułatwić życie, stawiają auta na "kopertach" - chociaż nie mają do tego prawa.
Podobno wkrótce takim nieuczciwym ludziom może grozić mandat 500 zł. Dlatego trudno uwierzyć, że niepełnosprawne dziecko może nie mieć prawa do takiego uprzywilejowanego miejsca. A jednak.
Nie mają prawa
- Nasz Mikołaj ma 3,5 miesiąca i jest dzieckiem z zespołem downa - opowiada głogowianin Paweł Chruszcz. - Często z nim jeździmy. Na przykład do sklepów, żeby zrobić zakupy, ale przede wszystkim do lekarza. Kilka razy w tygodniu jesteśmy z nim w przychodni MCZ. Często prawie wszystkie miejsca parkingowe są zajęte, bo dużo ludzi choruje. Są za to wolne koperty dla niepełnosprawnych. Chcieliśmy tam parkować, ale paradoksalnie okazało się, że nie mamy prawa.
Chruszczowie zaczęli się dowiadywać w starostwie powiatowym. Okazało się, że to ono wystawia tzw. kartę parkingową. Ale, żeby ją otrzymać, to... niepełnosprawny musi mieć skończone 16 lat. Mikołaj ma dopiero 3,5 miesiąca...
- Mój syn nigdy, nawet w wieku 16 lat, nie będzie kierowcą - mówi. - Zastanawiam się dla kogo są takie parkingi. Przecież tam powinni mieć możliwość stawiania aut ludzie pokrzywdzeni przez los. A jak się okazuje, wielu nie ma takiej możliwości przez absurdalne przepisy ustalone przez urzędników.
Utknęło między paragrafami
Chruszczowie zamierzają walczyć z tymi absurdalnymi przepisami. Są po rozmowach z posłanką PO Ewą Drozd, która obiecała im pomóc. W ich imieniu zamierza złożyć projekt zmieniający bezsensowny i krzywdzący niepełnosprawnych przepis.
Okazuje się, że walkę rozpoczął już dwa lata temu pełnomocnik rządu ds. niepełnosprawnych. Zwrócił się do ministra infrastruktury z prośbą o nowelizację przepisów. Jednak do dziś nic nie uległo zmianie.
W ministerstwie infrastruktury poinformowano nas, że ta sprawa była rozpatrywana kilka miesięcy temu. Utknęła jednak w miejscu z powodu "kolizji" między różnymi rozporządzeniami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?