MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera martwych dusz w PO. Są zarzuty!

(paw)
Pięć osób usłyszało zarzuty w aferze tzw. martwych dusz w gorzowskiej Platformie Obywatelskiej
Pięć osób usłyszało zarzuty w aferze tzw. martwych dusz w gorzowskiej Platformie Obywatelskiej Fot. Archiwum
Pięć osób usłyszało zarzuty podrobienia 44 podpisów na deklaracjach członkowskich w gorzowskiej Platformie. To efekt śledztwa, które od roku prowadzi w tej sprawie prokuratura.

Przesłuchano około 400 osób. Prokurator zgromadził też stosowną dokumentację, którą poddano szczegółowej analizie. Biegli badali zgodność podpisów na deklaracjach osób, które zakwestionowały swą przynależność do partii.

Jak ustalono, do podrobienia deklaracji przez sfałszowanie podpisów osób, które miały je składać doszło w 2009 roku. Podejrzani to czterech mężczyzn i kobieta w wieku od 25 do 86 lat. Dwóch z nich to przewodniczący i wiceprzewodniczący kół z byłych struktur gorzowskiej Platformy Obywatelskiej - Marcin G. i Jakub S. Prokurator zarzucił im podrobienie odpowiednio 36 i 1 podpisu na deklaracjach.

Do tej chwili przesłuchano troje z nich. Dorota N. i Jan Z. przyznali się do winy i złożyli stosowne wyjaśnienia. Natomiast Marcin G. nie przyznał się do winy korzystając z prawa do odmowy składania wyjaśnień. Prokurator nie stosował wobec podejrzanych środków zapobiegawczych. Aktualnie trwają czynności z udziałem pozostałych podejrzanych.

Za zarzucane im czyny grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Afera z martwymi duszami w gorzowskich strukturach partii wybuchła równo rok temu. Wtedy to do prokuratury zgłosiła się kobieta, która twierdziła, że została zapisana do partii wbrew swej woli. Z biegiem czasu takich osób przybywało. Pojawiły się podejrzenia, że miejskie koła PO były sztucznie pompowane, by w partii przybywało członków. Kiedy sprawa odbiła się ogólnopolskim echem, władze krajowe Platformy rozwiązały gorzowskie struktury.

Zlikwidowano wszystkie koła, a gorzowską PO rządził komisarz - Leszek Turczyniak z Krosna Odrz. Szefem nowych struktur została posłanka Krystyna Sibińska. Jednak władze regionu, by łatwiej kontrolować przepływ członków, pozwoliły na utworzenie tylko jednego koła (przed aferą było ich 14).

Więcej o sprawie przeczytasz w piątek, w gorzowskim papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska