Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja ,,Pola nadziei'' dotarła do Świebodzina

Krzysztof Fedorowicz 0 68 324 88 19 [email protected]
- Akcja sprzedaży cebulek jest przecież bardzo prosta, a ile dzięki niej dzieje się dobrego!- stwierdzają Agata Gronowska i Magdalena Ignaszak, które sadzą żonkile na rondzie Wileńskim.
- Akcja sprzedaży cebulek jest przecież bardzo prosta, a ile dzięki niej dzieje się dobrego!- stwierdzają Agata Gronowska i Magdalena Ignaszak, które sadzą żonkile na rondzie Wileńskim. fot. Mariusz Kapała
Wczoraj w Świebodzinie posadzono żonkile. Radna powiatowa Urszula Miara idzie za ciosem i stara się o uruchomienie hospicjum domowego.

Idea solidarności z osobami cierpiącymi na raka narodziła się w 1998 r. w Szkocji. Pola nadziei Anno Domini 2010 zakwitną w 41 polskich miastach, ale żeby to nastąpiło, cebulki żonkili trzeba posadzić właśnie teraz, w październiku.
Świebodzin po raz pierwszy bierze udział w kampanii. A dzieje się tak dzięki Urszuli Miarze, która od ośmiu lat jest wolontariuszem w zielonogórskim hospicjum przy ul. Zyty.

I właśnie wczoraj na rondzie Wileńskim posadzono pierwsze w Świebodzinie Pole nadziei.- Mieszkańcy naszego miasta, powiatu oraz lokalne instytucje zakupiły prawie 12 tys. cebulek - cieszy się Miara. - To ogromny sukces, a akcji jeszcze nie kończymy. Cały czas można nabyć sadzonki kwiatów po złotówce za sztukę. Mogę je dostarczyć, czekam pod telefonem 0 607 119 290.
Do tej pory najwięcej cebulek zakupiło starostwo, bo aż 2,5 tys., po 1,6 tys.: urząd miasta, zespół szkół zawodowych oraz szkoła podstawowa nr 2.
I właśnie uczniowie świebodzińskich szkół byli najważniejszymi aktorami wczorajszej akcji. Sadzili kwiaty i nie mieli wątpliwości, że kampania jest szlachetna. - Ta akcja daje nam satysfakcję - mówią krótko dziewczyny z zawodówki.

- Lubię sadzić kwiaty, to łatwe - stwierdza Konrad Nowak ze szkoły podstawowej nr 2. - A przy tym akcja jest przecież bardzo pożyteczna. Cebulki kupiłem do domu, a na szklonym skwerze posadzimy 700 sadzonek.
W najbliższych dniach zostanie obsadzone cebulkami rondo Solidarności oraz miejskie skwery. Dochód z akcji ma wspomóc zielonogórskie hospicjum, gdzie powstaje sala rehabilitacyjna dla kobiet, które przeszły operacje usunięcia piersi.

Jest nadzieja, że od stycznia 2010 r. ruszy w Świebodzinie hospicjum domowe. - Firma Agia Medica, która chce się podjąć tego zadania, dysponuje odpowiednim sprzętem, chodzi między innymi o urządzenia produkujące tlen czy materace terapeutyczne. Chęć podjęcia pracy zgłosiło dwóch lekarzy i pielęgniarka, liczymy również na wolontariuszy - informuje Miara. - Teraz staramy się o to, by Narodowy Fundusz Zdrowia podpisał umowę z naszym hospicjum domowym.
Przychylne inicjatywie radnej jest starostwo. - Mam nadzieję, że ta forma pomocy chorym zacznie u nas funkcjonować - stwierdza starosta Zbigniew Szumski.

W ramach hospicjum domowego lekarz odwiedzałby chorego co najmniej dwa razy w miesiącu, pielęgniarka - codziennie. Ponadto firma Agia Medica uruchomi w Świebodzinie poradnię opieki długoterminowej i paliatywnej, gdzie fachową pomoc psychologiczną znajdzie też rodzina chorych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska