Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akcja "Razem dla HOP" zebrała ponad 40 tys. zł [ZDJĘCIA,WIDEO]

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Piknik charytatywny "Razem dla HOP" w Łochowicach.
Piknik charytatywny "Razem dla HOP" w Łochowicach. Łukasz Koleśnik
27 maja w Łochowicach odbyła się druga edycja Rodzinnego Pikniku Charytatywnego. Impreza była wyśmienita, ale wyniki przeszły wszelkie oczekiwania, nawet organizatorów.

W zeszłym roku społecznicy, którzy organizowali piknik pomagali małej Tosi z Krosna. Tym razem, pod szyldem "Razem dla HOP", zbierali pieniądze dla trójki chorych dzieci. HOP to inicjały głównych bohaterów imprezy: Hani, Olafa oraz Piotrusia.

Hania choruje na wrodzony odpływ pęcherzowo-moczowodowo-nerkowy (wodonercze). Przez tę chorobę obie nerki Hani nie działają prawidłowo, dlatego ma wyprowadzone na zewnątrz przetoki. Roczna dziewczynka musi być podwójnie pampersowana, a przetoki udrażniane i opatrywane specjalnymi opatrunkami z czystej parafiny. Hania wymaga także rehabilitacji ruchowej, gdyż pampersy ograniczają jej ruchy i nie rozwija się ona prawidłowo. Do tego jest alergiczką i musi pić specjalne mleko.
Kolejny bohater to Olaf, który również ma roczek. Urodził się z przepukliną oponowo-rdzeniową, ubytkiem kości czołowej i niedowładem nóżek. Zaraz po urodzeniu musiała zostać przeprowadzona operacja zamknięcia przepukliny. Po dwóch miesiącach maluch miał kolejny zabieg, który polegał na wstawieniu specjalnej zastawki. Bo groziło mu wodogłowie. Jest pod stałą opieką neurologa, urologa, nefrologoa, chirurga i neonatologa. Wymaga ciągłej i kosztownej rehabilitacji.
8-letni Piotruś ma poważne problemy z sercem. Urodził się m.in. ze skrajnym zwężeniem zastawki aorty. Jego serce jest powiększone. Chłopiec ma też znacznie skrócony przepływ płucny oraz nadciśnienie. Leczy się w Łodzi, przeszedł już pięć skomplikowanych zabiegów, a przed nim są kolejne. Do tego konieczna jest również rehabilitacja.

Piknik obfitował w wiele atrakcji. Wszystko zaczęło się od biegu na trasie ok. 4,5 kilometra, w którym wzięło udział ponad 80 osób. Już na plaży organizowane były licytacje z ciekawymi przedmiotami. Artyści występowali na scenie i umilali czas gościom, którzy wylegiwali się w słońcu. Wokół było pełno stoisk gastronomicznych, więc nikt nie chodził głodny. Komu było za gorąco mógł się ochłodzić w jeziorze. Od początku imprezy dzieci mogły przejechać się kucykiem, a także patrzeć na wszystko z góry za sprawą specjalistów od atrakcji alpinistycznych. O godz 15. na plaży miejskiej w Łochowicach pojawili się motocykliści z Moto Forum Krosno Odrzańskie. Za symboliczny datek do puszki wozili każdą chętną osobę. Nam motory najchętniej wsiadały dzieci. Zainteresowane przejażdżką były też panie i panowie biorący udział w pikniku. - Moto Forum z Krosna Odrz. wspiera takie inicjatywy - mówi Robert Więcko. - Pomaganie nie boli - dodaje.

Organizatorzy mieli jednak pewne obawy, ponieważ 27 maja wypadło wiele imprez w samym powiecie krośnieńskim. Pewnego rodzaju konkurencją było Rybkobranie w Krośnie Odrzańskim. Obawy zniknęły po przeliczeniu pieniędzy, które udało się zebrać dla dzieci. - 41 tys. 820 zł oraz 19 euro - mówi jedna z organizatorek, Monika Kozakowska. To absolutny rekord. Podczas poprzedniej edycji zebrano 24 tys. zł.

- Jesteśmy bardzo zaskoczeni, zmęczeni, ale również niesamowicie szczęśliwi - przyznaje M. Kozakowska. - Podczas pokazu sztucznych ogni, który odbył się na koniec imprezy, płakaliśmy z dziewczynami ze szczęścia. Te pieniążki na pewno przydadzą się maluchom. Warto jest pomagać - podkreśla organizatorka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska