Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AMD Chrobry Głogów dał z siebie wszystko, ale to nie wystarczyło

Krzysztof Zawicki 0601 918 557 [email protected]
Najskuteczniejszym graczem Chrobrego był Krzysztof Misiaczyk (z piłką), ale jego bramki nie wystarczyły do awansu do półfinałów
Najskuteczniejszym graczem Chrobrego był Krzysztof Misiaczyk (z piłką), ale jego bramki nie wystarczyły do awansu do półfinałów fot. Remigiusz Kloc
Po niedzielnej porażce w pierwszej rundzie play off 23:37, rewanżowy pojedynek dla Vive miał być tylko formalnością. Głogowianie jednak zawiesili faworytom poprzeczkę wysoko.

AMD CHROBRY GŁOGÓW - VIVE KIELCE 24:27 (8:11) - stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) 0:2.

AMD CHROBRY GŁOGÓW - VIVE KIELCE 24:27 (8:11) - stan rywalizacji (do dwóch zwycięstw) 0:2.

CHROBRY: Musiał, Zapora - Misiaczyk, Szymyślik po 6, Świtała 4, Paluch 3, Żak, Żmurko po 2, Achruk 1, Nyćkowiak, Wita, Łucak, Kuta, Stodtko.

VIVE: Kotliński, Kubiszewski - Konitz, Stankiewicz po 6, Rosińki 5, Podsiadło 3, Kuchczyński, Piwko po 2, Grabarczyk, Sadowski, Krieger po 1, Jachlewski, Gliński, Żółtak.

Kary: 10 min - 17 min. Sędziowali: Jarosław i Mariusz Szynklarzowie (obaj Opole). Widzów 1.000.

Porażka w kiepskim stylu w Kielcach, sprawiły, że wśród kibiców Chrobrego o optymizm było bardzo trudno. Na szczęście, fanów spotkała miła niespodzianka. Ich ulubieńcy zagrali ambitnie i przy odrobinie szczęścia, mogli nawet wygrać.
Początek należał jednak do przyjezdnych.

Głogowianie w rozegraniu się gubili, a goście z tego korzystali. W 5 min, po bramkach, Patryka Kuchczyńskiego, Kamila Sadowskiego i Bartosza Konitza, objęli szybkie prowadzenie, a niemoc rzutową Chrobrego przełamał dopiero w 7 min Mikołaj Szymyślik. Później mecz nieco się wyrównał, a Vive utrzymywało trzy lub czterobramkową przewagę. W końcówce pierwszej odsłony Krzysztof Misiaczyk i Marek Świtała trafili do siatki, zmniejszając różnicę do 8:10. Tuż przed przerwą wynik podwyższył Tomasz Rosiński.

Znakomicie zaczęła się druga część spotkania. Dzięki bramkom Szymyślika i Świtały Chrobry przegrywał tylko 10:11. W 33 min była nawet szansa na remis, ale Ireneusz Żak nie rzucił karnego. Zresztą, wykonywanie "siódemek", w wykonaniu gospodarzy było fatalne. Na sześć prób, wykorzystali tyko dwie. Natomiast w polu głogowianie radzili sobie nadspodziewanie dobrze.

Byli agresywni w obronie i często kontrowali. Na posterunku jednak stał znakomity w tym dniu bramkarz Kazimierz Kotliński. Swój dzień miał także Michał Stankiewicz, który na kole był trudny do zatrzymania.

Szansa na dobry wynik dla Chrobrego pojawiła się w 55 min, gdy Jarosław Paluch rzucił na 22:24. Goście jednak zwarli szeregi i nie dopuścili do sensacji. - Na pewno pokazaliśmy charakter, ale zabrakło skuteczności - skomentował najskuteczniejszy z głogowian Misiaczyk. - Udowodniliśmy, że w drużynie tkwi duży potencjał.

Taką postawę docenili kibice, którzy pożegnali graczy Chrobrego owacją na stojąco.
Pozostałe mecze rundy play off o miejsca 1-8. AZS AWFiS Gdańsk - Traveland Społem Olsztyn 29:27 (awans gdańszczan), Interferie Zagłębie Lubin - Wisła Płock 26:25 (stan rywalizacji 1:1), Focus Kiper Park Piotrków Trybunalski - MMTS Kwidzyn 26:28 (awans MMTS)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska