Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auto wjechało pod pociąg w Kostrzynie. Maszynista był pijany

(pik)
Po zbadaniu trzeźwości maszynisty okazało się, że ma on w organizmie 0,3 promila alkoholu.
Po zbadaniu trzeźwości maszynisty okazało się, że ma on w organizmie 0,3 promila alkoholu. archiwum "GL"
Dziś rano na przejeździe kolejowym na os. Warniki w Kostrzynie doszło do groźnego zderzenia. Szynobus uderzył w auto, które wjechało na przejazd bez rogatek.

Toyotę yaris, która wjechała pod szynobus, prowadziła kobieta, mieszkanka Kostrzyna. - Na szczęście nic jej się nie stało, ucierpiało tylko auto - mówi Sławomir Konieczny, rzecznik prasowy lubuskiej policji. Maszynista zatrzymał szynobus nieco dalej. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy ustalą wszystkie okoliczności tego zdarzenia. Być może mężczyźnie, który prowadził pociąg, zostanie postawiony zarzut spowodowania zagrożenia katastrofą z ruchu lądowym.

Do tej pory ustalono m. in. to, że maszynista był pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie 0,3 promila. Warto nadmienić, że 55-letni Waldemar J., mieszkaniec Gorzowa Wlkp., jechał do Kostrzyna aż z Krzyża.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska